piątek, 8 października 2010

Kosmetyki mineralne

witam ; ) zauważyłam, że ostatnio modne stały się tzw. kosmetyki mineralne. Mogłybyście wytłumaczyć, o co chodzi? Podobno są dla skóry bardzo dobre, lepsze, niż te zwykłe. Głównie chodzi mi o podkłady i pudry. Podobno o wiele lepiej kryją (widziałam zdjęcia dziewcząt przed i po użyciu podkładu mineralnego. moja reakcja : wow ;D ). Także napiszcie coś o firmach, ile takie coś kosztuje ok. i ogólnie jeśli możecie opiszcie je ; ) ale tak bardziej niz tylko kopiuj -> wklej z wikipedii ;D

~ Pola



Droga Polu!

Nie sądzę, aby na wikipedii dało się znaleźć przydatne informacje jeśli chodzi o pielęgnację skóry i kosmetyki :). Przejdźmy jednak do tematu.

KOSMETYKI MINERALNE

Ich fenomen polega na tym, że składają się z mineralnych pigmentów, przetwarzanych bez pomocy środków chemicznych, których tak wiele znajduje się w innych produktach pielęgnacyjnych. To sprawia, że nie szkodzą skórze, a ich działanie jest naprawdę skuteczne. Faktycznie, są lepsze od pozostałych. Nic dziwnego, że stały się tak bardzo popularne.

Dziesięć zalet kosmetyków mineralnych:

1) Pomagają w walce z niedoskonałościami, a sięgać po nie mogą osoby nawet z poważnym trądzikiem, bo:
- nie zatykają porów,
- nie roznoszą bakterii po całej twarzy.
2) Nie podrażniają skóry, są idealne dla skóry wrażliwej.
3) Nie wysuszają, a jednocześnie zapobiegają wysuszaniu przez inne czynniki.
4) Mają właściwości lecznicze, wspomagające proces odbudowy skóry; w końcu zostały stworzone w USA specjalnie dla kobiet po operacjach plastycznych, dopiero potem zaczęto produkować je na skalę masową.
5) Chronią przed promieniowaniem UVA i UVB, tworzą barierę między skórą a środowiskiem.
6) Praktycznie nie czuć ich na twarzy.
7) Są wodoodporne, można w nich nawet pływać.
8) Naprawdę dobrze kryją, ale jednocześnie nie dają efektu maski i są słabo zauważalne na twarzy.
9) Nie ma ryzyka alergii, są dobre np. dla osób z atopowym zapaleniem skóry - a propos poprzedniej notki.
10) Mają nieskończony termin ważności, bo minerały nie podlegają rozkładowi.


Tak, wiem, cud, nie kosmetyk. To dlatego koncerny zarabiają na ich naprawdę grube miliony - kobiety na całym świecie tylko marzą, aby mieć w swoich łazienkach i kosmetyczkach specyfiki o niemal magicznych właściwościach.
Forumowiczki wypowiadają się o nich w samych superlatywach, szczególnie o pudrach i podkładach, które tak Cię interesują - w końcu zapychający pory podkład to największa zmora każdej nastolatki.



Jeżeli masz już dosyć błędnego koła: walczysz z pryszczami, ale jednocześnie chcesz je maskować, a tym samym tylko pogarszasz sytuację... Nawet jeżeli Twoja skóra jest w bardzo dobrym stanie, a Ty nie chcesz psuć jej kondycji - podkłady i korektory mineralne są dla Ciebie!

Jak nakładać minerały
(niestety, nie jest to takie łatwe i dowolne, ale przy tylu superlatywach trzeba oczekiwać jakiegoś haczyka :)).


1. Używaj do tego małego pędzelka, ale unikaj dużego, takiego do różu, bo minerały nie osiądą na twarzy. Najlepsze będą takie z naturalnego włosia albo specjalne pędzle Kabuki.
2. Nakładaj podkład na suchą, oczyszczoną twarz, najlepiej zrezygnuj z tłustych kremów, które nie wchłaniają się do końca. Jeśli nie, pomieszaj podkład z kremem i nakładaj jak fluid.
3. Im mniej kosmetyku, tym lepiej :).
4. Aby uzyskać bardziej intensywny kolor cieni i otrzymać lepszy efekt, używaj wilgotnego aplikatora.

KOREKTOR:
- nakładaj małym pędzlem jak do cieni lub użyj wilgotnej gąbeczki, poczekaj aż wyschnie i rozetrzyj palcem,
- możesz używać go zamiast podkładu, jeśli zależy Ci na lepszym kryciu,
- jeśli nie stosujesz podkładu mineralnego, korektor aplikuj na podkład.

PODKŁAD:
- najpierw nasyp trochę na pokrywkę,
- pędzlem rozsmaruj podkład po zakrętce,
- strząśnij pędzlem do góry, aby minerały wpadły między włosie,
- zaaplikuj 3 razy z tą samą niewielką ilością.



POLECAM PĘDZLE KABUKI:


Nie tylko trudność w nakładaniu jest minusem w stosowaniu tych kosmetyków, ale również, niestety, ich ceny. Przy takich właściwościach nie dziwi jednak, że producenci liczą sobie ile mogą.

Moje propozycje:

Bare Escentuals, Bare Minerals Foundation (Podkład mineralny w pudrze)
 L'Oreal, True Match Minerals (Sypki puder mineralny)
L'Oreal, Blush Minerals (Mineralny róż do policzków)
Pędzel kabuki nr 50, Sephora ProfessionnelThe Body Shop, Nature's Minerals, Cień do powiek

Uwaga! Często można się spotkać z fałszywymi produktami mineralnymi, w których minerały pomieszane są ze środkami chemicznymi i konserwantami, dlatego zawsze warto poszukać najlepszego kosmetyku i sprawdzić jego zawartość. W tym przypadku serdecznie rekomenduję ranking Kosmetyk Wszech Czasów strony Wizaż.pl.

Pozdrawiam,
Megu;)

Nadżerka.


Czy możecie napisać notkę o nadżerce? ~Sandra



Droga Sandro!
Oczywiście, że mogę napisać notkę o nadżerce. Mam nadzieję, że pomoże Ci ona zrozumieć wszelkie zawiłości tego schorzenia.

Skąd pochodzi jej nazwa?

Nadżerka jest określeniem tradycyjnym, pochodzącym z dziewiętnastego wieku, kiedy nie znano jeszcze budowy histologicznej (mikroskopowej) tego schorzenia.
U większości kobiet podczas badania ginekologicznego, polegającego m.in. na oglądaniu narządu rodnego za pomocą wziernika, jest wykrywana nadżerka. Zmiana ta często nie powoduje żadnych dolegliwości, nie istnieją również specyficzne objawy tego schorzenia. Przyczyną zgłoszenia się pacjentki do lekarza są zazwyczaj upławy, czyli patologiczna wydzielina z pochwy, często bardzo obfita (nadżerka wytwarza dużą ilość śluzu) i drażniąca z powodu współistniejącego zakażenia. Mogą wystąpić również bóle brzucha i okolicy krzyżowej o niewielkim nasileniu, będące wynikiem procesu zapalnego, jak również krwawienia lub plamienia, które pojawiają się po badaniu ginekologicznym lub stosunku płciowym i współistnieją z rozległymi zmianami. Wyróżnia się trzy rodzaje zmian: nadżerkę prawdziwą, nadżerkę rzekomą (erytroplakię) oraz nadżerkę w stanach przednowotworowych (rak szyjki macicy).

Leczyć?

Poglądy lekarzy dotyczące potrzeby leczenia nadżerki są podzielone. Leczyć na pewno trzeba te zmiany, które osiągają znaczne rozmiary lub są przyczyną wydzielania dużej ilości zasadowego śluzu zmieniającego prawidłowe kwaśne pH pochwy na zasadowe sprzyjające zakażeniom, albo powodują inne dolegliwości. Część lekarzy uważa, że małe nadżerki wykrywane u młodych kobiet, które nie rodziły, nie wymagają leczenia, lecz tylko obserwacji. Bezwzględnym warunkiem postępowania zachowawczego jest prawidłowy wynik badania cytologicznego i kolposkopowego (oglądanie szyjki macicy pod powiększeniem, po zastosowaniu odpowiednich odczynników). Badanie to służy wykrywaniu zmian "podejrzanych". Przed wdrożeniem leczenia zachowawczego należy wykluczyć istnienie nowotworu szyjki macicy lub stanów sprzyjających jego rozwojowi.

Mam nadzieję, że moja notka przydała Ci się.
Pozdrawiam,
Tiffcia
Tiffcia (22:23)

czwartek, 7 października 2010

Domowe sposoby na loki

Potrzebuje szybkiej odpowiedzi ;) Otóż chodzę do pierwszej gimnazjum, mam włosy lekko falowane. Chciałabym sobie zrobić loki, takie prawdziwe. Mam lokówkę, ale nie chcę jej użyć ponieważ nie mam w tym wprawy i zapewne nie osiągnęłabym celu ;) Nie mam rodzeństwa do pomocy, a mama będzie zajęta. Myślałam o wałkach, tak po prostu, ale nie posiadam, a w sklepach na pewno nie będzie ( mieszkam na wsi ). Co mogę użyć zamiast tego ? Jakiej powinno być wielkości, żebym nie miała zbyt małych/cienkich i nie wyglądała jakbym miała afro ;P Czy rano po zdjęciu będę musiała użyć lakieru? U mnie zakaz czegokolwiek w szkole ;/ Czy wytrzymają mi w szkole przez 6 godzin może więcej.. Tak żebym nie zrobiła sobie siary ;/ Proszę jeszcze o informacje z tym związane, odesłanie do notki(jeśli jest, na ten temat !) I szybką odpowiedź ;D Z góry dziękuje :)

~ loczek :)



Drogi Loczku!

Myślę, że lokówka byłaby tu całkiem niezłym rozwiązaniem, oczywiście przy zastosowaniu odpowiedniego środka chroniącego włosy przed wysoką temperaturą. Zakładanie wałków (gdyż nie wierzę, abyś nie znalazła ich w jakimś sklepie, poza tym można zamówić je przez internet, czy zakupić je przy okazji wizyty w jakimś pobliskim mieście/miasteczku;)) również da długotrwały efekt... Z czasem nabierzesz wprawy w lokowaniu włosów. Wystarczy trochę poćwiczyć.
Lakier to niezły sposób, jeśli jest dobry, nie "wyparuje" tak szybko. Pytanie tylko, czy masz ochotę pozbywać się kolejnych szarych komórek i powiększać dziurę ozonową (udowodnione) :D?

Jeśli nadal sceptyczna, znalazłam w internecie kilka śmiesznie prostych, domowych sposobów na loki (zachwalanych przez autorki owych pomysłów):

1) "Popularny - na gazete. Wyrywamy pare stron z gazety i zginamy w rulonik, po czym zakręcamy na włosy to jak lokówką. Ja zawsze związuje gumką na dole żeby się nie rozleciało. Prosto i tanio."

2) "Loczki robi się wyciorami do czyszczenia fajki. Są to takie cieniutkie druciki z bawełnianymi "włoskami" (coś jak szczotka do czyszczenia butelek tylko maleńkie i bez rączki)
Ten drucik się łatwo wygina, a używa się ich jak zwykłych papilotów, czyli nawijamy wilgotne włoski na wyciorek i potem zwijamy końce jest to banalnie proste, a kolejną zaletą wyciorków jest ich cena (za jedna paczkę-10 sztuk-1,50 zł) Do kupienia w każdej trafice."

Znalezione: tu.

Na powyższym forum znajdziesz mnóstwo takich oto sposobów. Warto je wypróbować! Tak zakręcone włosy potraktuj np. pianką do włosów!


Wella, Wellaflex 24-godzinna objętość
Pianka do włosów cienkich i delikatnych
Cena: 21 zł
Pojemność: 150 ml



"Nowa formuła pianki Wellaflex zapewnia fryzurze długotrwałą objętość, nawet do 24-ech godzin. Włosy zachowują przy tym elastyczność i pozostaną pełne życia.
Odpowiednio dobrane do potrzeb włosów cienkich i delikatnych składniki pianki nadają fryzurze długotrwałą objętość i stabilizują ją.
Fryzura jest skutecznie chroniona przed działaniem czynników zewnętrznych (np. wilgocią zawartą w powietrzu).
Aby uzyskać optymalny efekt działania składników nadających objętość, należy nanieść piankę na wilgotne włosy, a następnie wysuszyć je dokładnie suszarką."


Serdecznie pozdrawiam!
Megu;)

środa, 6 października 2010

Choroba lokomocyjna.


Droga BallerinaGirl: 
Mam taki problem 
Latałam już 5 razy samolotami, setki razy jeździłam pociągiem, tysiące razy autobusami, samochodami nawet nie liczę. Zawsze wszystko było w porządku tzn, nie wymiotowałam, nawet mnie nie mdliło, nic mnie nie bolało, nie musiałam brać tabletek(aviomarinu, ani lokomotiv). Na ostatniej wycieczce, w drodze powrotnej do domu o mało co nie doszło do katastrofy.Bolała mnie głowa, jedzenie podchodziło mi do gardła, prawie co nie zemdlałam.Zawiązałam sobie na oczach apaszkę i położyłam się na siedzeniu i chyba usnęłam na jakąś godzinkę, ale potem znowu było tak samo. Na przystanku wsadziłam sobie palec do gardła i zwróciłam wszystko, bo nie chciałam już się męczyć. Potem było lepiej choć nie w 100% dobrze. 
Przed podróżą jadłam chleb z masłem, herbatniki, a na obiad(na postoju) sałatkę grecką, ziemniaki i kotlety gotowane. Piłam tylko wodę Żywiec zdrój. 
Błagam pomóż. Co mi jest? 
~Nikki

  
Nikki,
zachowanie twojego organizmu podczas tej podróży wskazuje, że coś było nie tak… Myślę, że jest to kwestia jedzenia… Jak sama napisałaś zjadłaś dosyć obfity i ciężkostrawny posiłek na postoju. Ciesz się, że nie miałaś tego problemu od zawsze, bo jak widać, każda podróż staje się wtedy męczarnią... A wracając do obiadku,polecam na przyszłość wszystkim z was- nie jedzcie takich posiłków w trakcie podróży i bezpośrednio przed nią… Jeśli doskwiera wam głód- owoce, sałatki czy delikatne mięso; będą w sam raz. Nie łączcie ziemniaków z mięsem, bo to właśnie tak się kończy…
Poza tym to hmm… Pij dużo wody! Żadnych skoncentrowanych soków, które tylko pogarszają sytuację.
Może powodem twojego złego samopoczucia było, np.: gorące, suche powietrze w pojeździe, takie, że "nie ma czym oddychać" … Na to w większości przypadków nie ma sposobu… Jeśli jednak jedziesz swoim samochodem, otwórz okno albo podkręć klimatyzację.
Jeszcze jedna ‘opcją’- nie byłaś może przed miesiączką lub w jej trakcie? Ta kwestia jest istotna, bo wtedy hormony szaleją i organizm nie jest w najlepszej kondycji….
Niektórym pomaga skupianie uwagi na drodze, inni mają od tego jeszcze większe mdłości, więc musisz po prostu spróbować. Ponad to… włącz jakąś spokojną muzykę, bądź taką,która zrelaksuje cię i pozwoli nie myśleć o podróży, rób wszystko, żeby odciągnąć swoją uwagę od jazdy…
To były wskazówki,które pomogą ci przygotować się i przetrwać podróż, jeśli taka sytuacja się powtórzy. Warto łyknąć tę jedną tabletkę specyfiku (Aviomarin etc…), który ponoć pomaga… Mówię ponoć, bo ja sama jestem alergikiem i mi brać tego niewolno…
Siadaj w samochodach z przodu, a w autokarach wybieraj miejsca z dala od kół pojazdu; zapewni ci to mniej podrzucania i trzęsienia, co wywołuje u chorych dolegliwości. 
Tak, więc podsumowując:
powinnaś jeść lekkostrawne posiłki, pić dużo wody, nie myśleć o jeździe i spróbować medykamentów 
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam,
Pozdrawiam,
BallerinaGirl.
BallerinaGirl (21:58)

Skórny problem.


Pomocy! Przepraszam, że nie piszę zgodnie z kolejnością, ale pod pachą pojawił mi się taki dziwny bąbel, z którego cieknie ropa, jak go dotykam to boli. Nie wiem co to może być. O skórę pod pachami dbam dość dobrze.Co to może być?
~dzikuska
  
Kochana Dzikusko!
Trudno określić mi, czy ów problem, wymaga interwencji lekarza. To ze względu na jego minimalistyczny opis. Mogę zaś, spróbować określić przyczynę powstania.
Jak wiemy, skóra pod pachami jest delikatna i podrażniana na co dzień antyperspirantami, a raz na jakiś czas maszynką do golenia czy kremami. Dlatego też, mogłaś się zaciąć przy goleniu, dostały się w tę rankę bakterie i problem gotowy. To pierwsza opcja. Druga- być może jest to zwykły element trądziku, którego nie potraktowałaś należycie i teraz zamiast zniknąć,dalej jest. Może to również być krosta, powstała w wyniku wrośnięcia włoska.
Na początek polecam Ci stosować maści, np. Sudocrem- jest to ogólnie maść na odparzenia ;) ale ma działanie ściągające i z pewnością uda jejsię to wyleczyć. Ponadto jest hipoalergiczna, więc śmiało możesz się nią smarować.Dbaj o higienę tego miejsca, aby nie przysporzyć sobie dodatkowych kłopotów.Nie używaj na ten bąbel, dezodorantu, ponieważ może Ci tylko zaostrzać stan zapalny.
Jeśli jednak żadne maści i inne specyfiki nie pomogą, wybierz się do lekarza dermatologa, albo pierwszego kontaktu.
Pozdrawiam,
BallerinaGirl. 
BallerinaGirl (20:26)

Ból brzucha.


Hej dziewczyny! Zwracam się do Was z pewnym problemem, który dręczy mnie już od dawna. A więc :Co jakiś czas, wieczorem bardzo boli mnie brzuch. Ten ból jest nie do wytrzymania. I czasem jest tak, że ; bardzo boli, przestaje i tak w kółko. Kończy się na tym, że muszę załatwić się w łazience. Martwię się tym. Moja mama o tym wie, ale nic mi nie powiedziała. Nie miałam jeszcze okresu. Czy to może być z tym związane? Bardzo Was proszę o poradę. Aha i mam 14 lat. Pozdrawiam!~14-latka



Droga 14-latko!
Bóle brzucha mają wiele przyczyn. Z Twojego listu nie bardzo mogę wywnioskować, która jest najprawdopodobniejsza.
Najczęstsze powody bólu brzucha :
- zatrucie pokarmowe,
- przepuklina,
- silny stres,
- miesiączka.
Po rozpatrzeniu tych wszystkich możliwości najprawdopodobniejsza jest opcja z miesiączką. Możliwe, że niedługo staniesz się „pełnoprawną” kobietą. Dlatego dam Ci kilka rad, które powinny pomóc Ci uśmierzyć ból:
- zażywanie leków, np. Aspiryna, Paracetamol, Panadol, Saridon, Cefalgin, Ibuprofen, No-Spa, gdyż pomagają one w mniejszym odczuwaniu bólu brzucha, głowy.
- ciepły kompres położony na brzuch,
- ciepła kąpiel w wannie z olejkami eterycznymi, 
- spędzenie całego dnia w łóżku :-) .
Jeśli ból dokucza w dalszym ciągu zasięgnij porady lekarza, który prawdopodobnie przepisze tabletki rozkurczowe.

Pozdrawiam,
Tiffcia.

Tiffcia (21:12)
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x