sobota, 16 sierpnia 2014

Nowy rok szkolny - nowy styl (cz.II)

Droga Heavy, piszę ponieważ zbliża się rok szkolny i chciała bym żebyś doradziła mi jakie kupić ubrania, nie mam prawie nic co by się nadawało. Nie kupię zbyt wielu rzeczy na raz więc chciała bym aby do były takie które można ze sobą łączyć, chciała bym żeby te ubrania były typowo do szkoły. Nie lubię się zbyt wyróżniać. Dodam jeszcze ,że nie mam jakiegoś określonego stylu, uwielbiam trampki, bluzy ale swetry w sumie też, lubię t-shirty z nadrukami i ogólnie wszystko co wygodne. Jestem niestety niska i chuda, ogólnie mała jak na swój wiek :( Po wakacjach idę do 1 gimnazjum więc chciała bym jak najlepiej wyglądać. Z góry bardzo dziękuję i uważam ,że jesteś wspaniałą osobą pomagając tylu dziewczynom ;)
Julia


Droga Julio,
na początku chcę Ci powiedzieć, że masz bardzo fajne imię (chyba, że to jakaś ksywka ;-)), ostatnio dostaję masę tego typu pytań, jednakże każde jest choć troszkę inne od poprzedniego i zawsze decyduję się na napisanie notki, by uzupełnić informacje czytelników ;-).

Na początek odeślę Cię do kilku notek.
TUTAJ znajdziesz notkę o tym, jak kupować ubrania, by zawsze mieć co na siebie włożyć. Każdą stylizację tworzymy na podstawie ubrań-baz, które zawsze pasują i zawsze dają się połączyć :)
TUTAJ jest co nieco o zmianie stylu na bardziej dziewczęcy, być może zainspirujesz się tym :)
TUTAJ natomiast znajdziesz pierwszą część notki Nowy rok szkolny - nowy styl.
TUTAJ znajdziesz porady dla osób szczupłych i niskich, czyli jest to notka, o tym, jak się ubierać, przy takiej figurze.

Teraz przejdźmy do Twojego problemu. Wiem, że podałam notkę, w której były wypisane "ciuchy-bazy", ale dla Ciebie postanowiłam zrobić kolejną listę. Niektóre z elementów zaznaczyłam na czerwono. Oznacza to, iż dana rzecz jest ubraniem-bazą i dlatego dobrze by było gdybyś to posiadała ;-)

MUST HAVE do szkoły

1. Dżinsy. Większość nastolatek nosi dżinsy, rzadko kiedy są to inne spodnie. Myślę, że te z denimu łatwo łączyć i dlatego powinnaś mieć w szafie przynajmniej dwie pary - jedne czarne, najlepiej klasyczne, bez przetarć (przydadzą się do stroju galowego, a i do czarnego pasuje wszystko, dlatego warto mieć je w swojej garderobie), a drugie dowolne (proponuję granatowe albo takie z jasnego dżinsu, chociaż na jesień nie jest to praktyczny wybór). O doborze dżinsów pisałam niedawno TUTAJ.


2. Spodnie na WF.  Skoro przy spodniach jesteśmy to nawiążmy do tematu. Oczywiście w każdej szkole jest WF i w każdej szkole potrzeba stroju na zmianę. To, jakie spodenki kupisz to już Twoja sprawa. Aktualnie w sieciówkach jest mnóstwo sportowych spodni do wyboru - możesz wybrać dresy, które ostatnimi czasy biją rekordy popularności lub krótkie spodenki. Skoro cenisz wygodę, dresy możesz także nosić po szkole. Osobiście widziałam w mojej szkole wiele dziewczyn, które właśnie tak chodzą. Skoro już produkuję się na temat spodenek na WF - pamiętaj o koszulce. Być może w waszej szkole musicie mieć gładką koszulkę w danym kolorze (zazwyczaj białym) lub po prostu dowolna koszulka.



3. Trampki. Jeżeli w Twoim gimnazjum obowiązuje zmiana obuwia, polecam właśnie trampki, ponieważ są bardzo wygodne i do tego pasują do nastoletniego stylu. Teoretycznie możesz wybrać kolor, jaki Ci się wymarzy, praktyczniej jednak będzie zakupić granatowe, czarne lub szare trampki, gdyż takie kolory łatwiej połączyć w stylizacje. Oczywiście nie zabraniam posiadania trampków we wszystkich kolorach tęczy ;-). Jeżeli chodzi o długość trampek - tutaj zupełna dowolność. Gdybym miała jednak błysnąć radą - polecam krótkie, bo wyglądają estetyczniej ze spodniami (w Twoim wypadku może to być złota rada, ponieważ jeżeli jesteś niska, być może masz problem z zakupem spodni w odpowiedniej długości, dlatego na krótkich łatwiej będzie ułożyć nogawkę), a także w zabudowanych butach noga może się pocić i wtedy lepiej mieć krótsze buty.



4. Balerinki. Wiem, że o nich nie wspominałaś, jednakże z praktyki wiem, że dobrze jest posiadać jedną parę czarnych lub beżowych baletek, które można założyć do stroju galowego, do którego trampki nie zawsze pasują (choć ja jestem zwolennikiem teorii, że trampki można nosić do wszystkiego :D). Niektóre baleriny są naprawdę wygodne, dlatego może od czasu do czasu zamienić stare, poczciwe trampki na baletki, zwłaszcza, gdy jest ciepło? ;)


5. Inne buty. Na początku września śmiało można śmigać do szkoły w trampkach/tenisówkach etc. Jednakże potem robi się coraz chłodniej oraz mokrzej (jest takie słowo??), dlatego warto zaopatrzyć się w jakieś buty, w których będziemy chodzić DO szkoły (a nie wewnątrz szkoły). Skoro cenisz wygodę - proponuję adidasy. W sumie większość dziewczyn z mojego gimnazjum na jesieni chodziła właśnie w adidasach, choć zdarzały się wyjątki, gdzie dziewczyny nosiły jakieś botki.



6. Biała koszula. Wiadomo - do stroju galowego przyda się. Ale nie tylko w dni świąteczne możesz je nosić. Jeżeli kupisz koszulę, którą można swobodnie nosić do wszystkiego - wtedy możesz łączyć ją z kardiganem i chustką i otrzymać zestaw na zwykły, szkolny dzień :). Biała koszula jest obowiązkowa w każdej szafie (powinien być taki paragraf, wtedy kobieta nie miałaby nigdy problemu, że nie ma co na siebie włożyć, bo białą koszulę możesz łączyć ze wszystkim, nawet z dresami ;-)). Z mojej strony proponuję kupić koszulę w kolorze złamanej bieli (kremową, jakąś mleczną lub coś w tym stylu, kiepsko znam się na kolorach :P). Aktualnie panuje moda na koszule bez rękawów i kołnierzyków - taka koszula z pewnością wpasuje się w każdą stylizację.


7. Prosty T-shirt i bokserka. W którejś z poprzednich notek o tym pisałam, ale poprodukuję się jeszcze raz. Otóż mając gładki T-shirt i bokserkę w stonowanym kolorze, bez nadruków i Bóg wie czego jeszcze, zawsze rozwiążesz problem pustej szafy. Otóż np. białą bokserkę możesz założyć pod rozpinaną bejsbolówkę lub kardigan, a czarny T-shirt pod rozpiętą koszulę w kratkę.


 8. Dowolne koszulki i bluzki. To już Twój wybór jakie koszulki i bluzki kupisz. Osobiście polecam posiadanie jednej koszulki w paski (czasami się przydaje ;)) oraz jednej bluzki, która jest bardziej elegancka (także czasami się przydaje, nawet jeżeli nie do szkoły to warto mieć odświętną bluzkę :D). Pamiętaj - T-shirty z nadrukami nigdy nie wychodzą z mody :) W tym przypadku możesz szaleć - wybierać koszulki w ulubionych, nawet jaskrawych barwach. Posiadając bazy z pewnością je gdzieś wpasujesz :)

 

9. Kardigan w stonowanym kolorze. Kolejny ciuch baza. Osobiście polecam czarny, granatowy lub szary sweterek, ponieważ te kolory łatwo połączyć z innymi. Świetnie się sprawdzą jako okrycie do stroju galowego, a także do codziennych stylizacji. Kolejny raz błysnę radą - lepiej kupić jeden kardigan w stonowanym kolorze i jeden sweterek wkładany przez głowę (dowolny), niż 2 kardigany lub 2 sweterki. Dlaczego? Masz większe pole manewru. Kardigany wpasujesz do eleganckich stylizacji, a sweter z np. reniferkiem już mniej ;)

10. Inne "góry". Tutaj nic Cię nie ogranicza. Pod tą etykietką mieszczą się wszelkie sweterki, bluzy i koszule. Ile i czego potrzebujesz zdecyduj sama, ja tylko powiem, co jest modne. W koszulach - dżinsowe i te w kratkę (moda się nie zmienia :D), a także jednokolorowe, które są dosyć eleganckie i niekoniecznie dobrze wyglądają na tak młodej osobie, jak ty (13-14 lat??). Sweterki - wszelakie, najlepsze są z grubym splotem, a na szczupłej osobie z pewnością będą wyglądać dobrze. Jeżeli chodzi o bluzy - bejsbolówki powoli wychodzą z mody, ale kangurki nadal na topie. Oversizowe rzeczy zazwyczaj wyglądają fajnie, a szczególnie na szczupłych osobach, dlatego wszystko w rozmiarze "jednym dla wszystkich" jest w porządku. Teoretycznie panuje moda na "wszystko jest modne" - wystarczy dobrze połączyć ubrania i będzie OK. Sądzę, że łatwiej skomponować coś z bardziej stonowanych kolorów, ale nikt nie zabrania Ci posiadania jaskraworóżowej bluzy, ją też się da z czymś zestawić ;)










11. Czarna lub granatowa spódniczka. Jak wyżej. Do stroju galowego w większości szkół to mus dla dziewczyn. Powiem szczerze, że dobrze posiadać w szafie chociaż jedną spódniczkę, ponieważ (nawet jeżeli normalnie ich nie nosisz) czasami może przyjść dzika ochota, na ubranie się bardziej dziewczęco :). Ja swoją rozkloszowaną czarną spódniczkę zakładam do tenisówek i nic złego się nie dzieje ;)

 

Myślę, że na tym zakończymy naszą listę :)
W Internecie możesz znaleźć wiele gotowych stylizacji, które zainspirują Cię do łączenia ze sobą ubrań. Ja pod hasłem "back to school outfits" lub "back to school tumblr outfits" znalazłam tego całą masę. Tutaj umieszczam najciekawsze, ku inspiracji, a sama zachęcam do przeszukiwanie Google Grafika oraz stron typu zszywka.pl lub stylowi.pl, a także polyvore.com i allani.pl - tam z pewnością coś znajdziesz.
Źródło : http://chelseaoink.polyvore.com/

Źródło: http://fabulous-tipsters.polyvore.com/
Źródło: http://www.slashdress.com

Źródło: http://trippy-maine.polyvore.com/

Źródło: http://9pixs.com

Źródło: http://caylinn.polyvore.com/

Źródło: http://juicycouture139.polyvore.com/

Źródło: http://breaanne.polyvore.com/

Źródło: http://i48.tinypic.com/35jc9k6.jpg
Źródło : https://www.youtube.com/channel/UCsXExla6ih9JX91ZWnqtXzA
Źródło: http://teenagebeautytippers.polyvore.com/
Liczę, że pomogłam. Życzę udanych zakupów. Pozdrawiam, Heavy

piątek, 15 sierpnia 2014

Jak się ubierać będąc blondynką? + co nieco o ubraniach dla szczupłych

Proszę o notke o ubraniach dla szczupłej blondynki, która jest bardzo blada.
Anonim. 



Kochany Anonimie,

Twoje pytanie zainspirowało mnie do stworzenia notki o tym, jakie kolory pasują do blondynek. Na blogu pojawiło się wiele notek o tym, jakie ubrania nosić będąc szczupłym dlatego w tym wpisie rozpisywać się na ten temat nie będę (coś tam się pojawi, ale po więcej informacji zapraszam do spisu - tam na pewno znajdziesz odpowiednie notki). Także zapraszam do czytania... :)

_____________________________________________

Blondynka blondynce nierówna. Nie da się podciągnąć wszystkich porad o tym, jak powinna się ubierać blondynka pod każdą blondynkę. W końcu ubrania powinnyśmy dobierać także do karnacji (chociaż nie ukrywam, że włosy są raczej kluczowym wyznacznikiem). Także podzielmy sobie blondynki na dwie grupy.

Pierwsza grupa to blondynki z brzoskwiniową cerą, lśniące, ciepłe włosy i oczy w kolorze niebieskim lub zielonym. W analizie kolorystycznej z pewnością wyszło Ci, że jesteś Wiosną.
 


Druga grupa to te blondynki z mysimi włosami (od jasnego blondu po ciemny), jasną karnacją (jak Śnieżka lub porcelanowa lalka ;)) oraz szarymi lub błękitnymi oczyma. W analizie kolorystycznej na pewno jesteś Latem.

OK. Jeżeli już wiesz, jaką blondynką jesteś to zapraszam do tekstów niżej. Tam znajdziesz odpowiedź na pytanie, jakie kolory powinnaś nosić.

_____________________________________________

PIERWSZA GRUPA

 Nasycone, jasne i żywe barwy to twoja działka. Nie ma co się przyodziewać w pastele (chociaż beże i kolor kremowy raczej powinien być OK), bo dla Ciebie idealne barwy to te soczyste. Najlepiej by były to kolory ciepłe, ale od każdej reguły jest wyjątek. Najlepszy dla Twojego typu urody jest zielony - najlepiej ten soczysty, nawet jaskrawy. Jednakże ciemne zielenie (np. butelkowa zieleń) postarza Cię, dlatego lepiej z niej zrezygnuj. Jeżeli lubisz żółte ubrania to wybieraj takie, które są podobne do płatków słonecznika. Czerwienie także są dla Ciebie - w barwie czerwonej papryki będziesz prezentować się świetnie. Tak samo rzecz ma się z pomarańczowym. Jeżeli chcesz zaszaleć wybierz błękit, ale lepiej nasycony - morski, turkusowy to na pewno Twój odcień niebieskiego. Oprócz tego wszelakie brązy, szarości i beże są dla Ciebie. A z czego powinnaś zrezygnować? Ciemne fiolety, róże, czysta biel oraz czernie.



DRUGA GRUPA

Tutaj sytuacja ma się nieco inaczej, niż w grupie pierwszej. Dziewczyny mające ten typ urody powinny wybierać chłodne, przytłumione odcienie. Złamane biele są jak najbardziej dla Ciebie. Tak samo, jak pastelowe barwy. Najlepsze kolory dla Ciebie to pudrowy róż, liliowy, jasne szarości oraz miętowy. Jeżeli nie przepadasz za takimi rozmytymi barwami - śmiało możesz sięgać po czerwień. Szczególnie tą w odcieniu wina, malin lub wiśni. W brązach powinnaś prezentować się korzystnie, jednakże lepiej wybieraj te różowawe. Czerń sprawi, że będziesz prezentować się nieco dojrzalej. Błękity i zielenie to Twoje kolory. Ważne jednak, byś wybrała odpowiedni odcień. Poniżej gama kolorów dla Ciebie.



_____________________________________________
 
 To tak ogólnie o blondynkach. Jeżeli chcesz dokładnie wiedzieć, jakie barwy powinnaś wybierać - rozwiąż test zwany analizą kolorystyczną, proponuję ten : KLIK. To tyle w temacie. Teraz część notki o ubraniach dla szczupłych osób. 

CO NOSIĆ, BĘDĄC SZCZUPŁĄ OSOBĄ?
 
 Na początek zalinkuję Ci jedną z pierwszych notek, które pisałam po dołączeniu do załogi. W prawdzie dotyczy ona szatynek, ale szczupłych, więc być może znajdziesz tu coś dla siebie. TO obiecana notka.

Utrudniłaś mi trochę zadanie tym, że nie napisałaś, czy jesteś niska, czy wysoka. Jednakże coś się da poradzić ;) 
 
Po pierwsze: Jeżeli wybierasz dżinsy - lepiej te o prostej nogawce. Zrównoważą sylwetkę. (Więcej porad jak odpowiednio dobrać dżinsy - TUTAJ)


Po drugie: Należysz do dziewczyn kochających spódniczki i sukienki? Najlepszym wyborem będzie rozkloszowana spódniczka, jednakże w falbankowych spódniczkach lub bombkach też powinnaś robić wrażenie. Jeżeli sukienka to taka, która na górze przylega, a na dole jest luźna (np. z rozkloszowanym dołem).


Po trzecie: Ubieranie się na cebulkę jest dobrym pomysłem. Dodasz sobie nieco kształtów :)


Po czwarte: Nie musisz unikać opiętych ubrań. Z pewnością w przylegających ciuchach będziesz wyglądała dobrze.


Po piąte:  Jeżeli masz szczupłą talię - podkreślaj ją! Może to być sweterek z paskiem w tali albo koszula z paskiem. Możliwości jest wiele ;)
 
 
Po szóste:  Jeżeli jesteś tzw. "chudzinką" zakładaj bluzki w poziome pasy. Poszerzą Cię. Unikaj za to pionowych pasków, które - jak wiadomo - wyszczuplają i wydłużają.


Po siódme: Dowiedz się, jaki masz typ sylwetki i przejrzyj bloga w poszukiwaniu notek :)  To, że jesteś szczupła nie znaczy tyle samo, co to, że możesz nosić wszystko (znam ten problem, bo mimo tego, że jestem, jak to mówią inni, chuda to nie we wszystkim mi jest dobrze ;)).  Świadomość swojej sylwetki to dużo - jeżeli nauczysz się odpowiednio dobierać ubrania do typu figury to w każdej sytuacji zrobisz wrażenie.

Pozdrawiam,
Heavy

środa, 13 sierpnia 2014

Jestem przeraźliwie chuda... - dobór ubrań

Prosze zrób notke dla dziewczyn bardzo chudych... które mają bardzo chude ręce i nogi.. brak piersi...
na pewno ta notka przzyda sie wielu dziewczynom ponieważ teraz wiele dziewczyn ma problem z wagą i nie mogą przytyć.. może chociaż ubrania im pomogą.

Anonim.



Kochany Anonimie,
na początku poczęstuję Cię gadką  z serii "znam Twój ból" - sama zawsze byłam chudziutka (aż niezdrowo chuda - ręce i nogi jak patyki, ledwo mieściłam się wagą w granicach normy). Też nie mogłam przytyć, chociaż bardzo chciałam. Potem był taki czas, że jadłam bardziej kalorycznie i jakoś waga sama wzrosła. Teraz należę do grona tych nastolatek, które zamiast przytyć, chcą nieco zrzucić ;) Niektórzy mają taką przemianę materii, która nie pozwala im przytyć. Pamiętaj, że da się to pokonać - małymi kroczkami możesz przytyć. Jednakże nie o tym miałam pisać....

JAK DODAĆ SOBIE "CIAŁKA" UBRANIAMI?

Pierwsze, co przyszło mi na myśl, gdy przeczytałam o 'pogrubieniu' nóg ubraniem - dżinsy typu boyfriend. Z pewnością dodadzą sylwetce nieco masy. Także nieopinające spodnie - alladynki, dżinsy o prostej nogawce, a nawet modne ostatnio dresy mogą zdziałać cuda. Ogrodniczki także powinny dodać nieco ciałka nie tylko w nogach, ale także w tułowiu. Generalnie możesz także skusić się po bojówki - kieszenie mogą zdziałać cuda. Zamiast rurek wybieraj właśnie te luźniejsze modele. Na brak pupy także można zaradzić ;) Niedawno pisałam notkę o doborze dżinsów (tutaj) i było tam między innymi o dżinsach push-up - takowe można znaleźć obecnie w większości sieciówek, a do ich zadań należy powiększenie pupy. Spróbuj także przymierzyć kombinezon - dla szczupłych pań jest idealny.

1 - Bershka; 2 - Bershka; 3 - Stradivarius; 4 - H&M; 5 - H&M; 6 - H&M; 7 - H&M; 8 - Pull&Bear; 9 - Sinsay

Nogi możesz także 'pogrubić' spódniczką maxi. Nic tak dobrze nie odwróci uwagi od chudych patyczków, jak właśnie taka spódniczka.
Jeżeli jesteś szczupła w biodrach, wybierz spódniczkę z falbankami - doda wtedy nieco ciała.

Taka spódniczka jest idealna dla Ciebie, zwłaszcza jeżeli jesteś wysoka.

Buty także mogą sprawić, że wydasz się grubsza. Szczególnie w sezonie zimowym, gdy nosimy kozaki ;) Wybierz dłuższe kozaki (do kolan, albo nawet modne w ostatnim sezonie muszkieterki sięgające za kolana) - takie buty potrafią dodać nieco masy.



Efekt grubszych rąk możesz uzyskać przez zakup swetra oversize - wtedy wydasz się grubsza w tułowiu, a jeżeli rękawy będą dosyć luźne to także pogrubią ręce. Zawsze możesz zakupić sweter w rozmiarze o 2 większym, niż Twój normalny i wtedy podwinąć zbyt długie rękawy. Dobrze też wyglądają bluzy kangurki - luźniejsze rękawy dodają masy w rękach, a kieszeń z przodu - w brzuchu.


Jeżeli chodzi o brak biustu - z pewnością podstawą jest dobrze dobrany stanik push-up. Nie chodzi tu o uzyskanie piersi nie wiadomo jakich rozmiarów, ale biust prezentuje się lepiej w dobrze dobranym biustonoszu, a push-up lekko je powiększy (pamiętaj, że małe jest piękne, jest tyle zalet posiadania własnego biustu!).
Optyczne powiększenie biustu jest bardzo łatwe. Wybieraj bluzki z aplikacjami, ozdobami w okolicy piersi - mogą to być żaboty, kokardki, a także nadruki albo cekinowe lub dżetowe aplikacje w T-shirtach. Kieszenie na biuście także go powiększą. Dwurzędowe płaszcze i marynarki to odpowiedni wybór dla Ciebie. Przy małych piersiach dekolt łódka jest wybawicielem. Oprócz tego pamiętaj, by wybierać wzorzyste ubrania - najlepiej poziome pasy, kratkę lub duże motywy.


Po więcej informacji odsyłam do tych notek:
http://nasze-babskie-sprawy.blogspot.com/2010/05/optyczne-powiekszenie-biustu.html
http://nasze-babskie-sprawy.blogspot.com/2008/01/jak-dodac-szczupej-sylwetce-objetosci.html


Pamiętaj, że KAŻDY  ma jakieś atuty, które powinien podkreślać. Wystarczy tylko je znaleźć. Być może są to piękne plecy (wtedy możesz śmiało sięgać po bluzki z odkrytymi plecami), długie i lśniące włosy albo śliczne oczy. Poszukaj swoich zalet i je podkreślaj! :)


Myślę, że chociaż troszkę podpowiedziałam, co powinnaś nosić, pozdrawiam ;)
Heavy

wtorek, 12 sierpnia 2014

Zostałam sama

Głównym moim problemem jest to, że zostałam sama. Po wakacjach zapewne będę siedzieć sama w ławce,a jedyne moje rozmowy będę ograniczać do jakiś żartów i luźnych pogawędek z kolegami. Dlaczego nie mam już zaufania,a lepiej w stosunkach przyjacielskich dogaduje się z chłopakami? Przed końcem roku pokłóciłam się z przyjaciółką, jedna wyprowadza się z miasta. Chciałabym przeprosić i tak dalej ale nie mogę. Pomóż co mam zrobić.
Ellie

Droga Ellie!

  Twoja wypowiedź nie jest długa, ale trochę na początku nie wiedziałam, o co mnie tak dokładnie pytasz. Okazało się, że jednak nie zrozumiałam Cię dokładnie. Może zacznę od najważniejszego, a dopiero później wtrącę moje trzy grosze. Szkoda, że nie powiedziałaś o co się pokłóciłaś, bo było by dużo łatwiej. Czas na pierwsze pytanie

Masz z nią jakiś kontakt?

  Numer telefonu, e-mail, adres? Może ktoś z Waszych znajomych ma? Popytaj, bo jakąś drogę kontaktu musisz mieć. Mówi się, że prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko. To chyba taką rozłąkę też. Nie będą to pewnie częste kontakty, ale rozmowy przez telefon czy przez kamerkę, pozwolą utrzymać chyba tę przyjaźń. Wiadomo, że dobrze byłoby się spotkać na żywo, ale pewnie miałabyś możliwość, gdyby to były wakacje czy jakieś dłuższe wolne. Nie zapomnij o tym. Nawet jeżeli i ona znajdzie sobie nowych znajomych w swoim środowisku. Chyba nie chciałabyś, aby była smutna i samotna? Miejmy nadzieję, że w będąc z nimi, nie zapomni o Tobie.

Jeżeli chodzi o tę koleżankę, co się z nią pokłóciłaś, to nadal nie podałaś mi powodu kłótni.

Znalazła sobie nowych znajomych...
 
   Ach, tu bardzo byłby potrzebny powód tej kłótni, bo nie wiem za co się obraziła. Wiesz, to, że znalazła sobie nowych znajomych, to nie dziwne, tylko czy oni będą w stanie zastąpić jej Ciebie? Często po związkach znajduje się nowego partnera, ale tak naprawdę on często nie jest w stanie zastąpić tej byłej osoby, bo ją się wciąż nadal kocha. W przyjaźni też tak jest. Może Twoja przyjaciółka jest urażona, ale jeszcze nie przekreśliła szansy na odnowienie przyjaźni? Byłaś dobrą przyjaciółką? Co takiego zrobiłaś, że ona się śmiertelnie obraziła? Myślę, że  prawdziwej przyjaźni nie powinno się kłócić o głupoty, ale i te większe rzeczy sobie wybaczać, jeżeli ktoś szczerze żałuje. Jeszcze raz przytoczę to, co wcześniej napisałam: jeżeli nie masz z nią szansy pogadać w cztery oczy, to napisz list, e-mail. Ewentualnie zadzwoń, ale możesz się liczyć z tym, że nie odbierze. Przemyśl dokładnie, to za co ją chcesz przeprosić, nie próbuj siebie za bardzo usprawiedliwiać, bo to nie do Ciebie należy to zadanie. Jeżeli wina była po obu stronach, to zaproponuj spotkanie, abyście sobie wszystko wyjaśniły albo niech ona napisze, co jest nie tak. Lepiej spróbować, niż potem żałować. Nawet, jeżeli mimo wszystko nie będzie chciała z Tobą gadać.

Czy przyjaźń z chłopakami jest zła?

  Jeżeli nie będzie chciała Ci wybaczyć, to może i Ty poszukasz sobie nowych znajomych? Mówisz, że lepiej się dogadujesz z chłopakami, więc nie będę proponować Ci poznawania bliżej koleżanek z klasy, bo może już miały swoją szansę u Ciebie, ale żadna nie przeszła pozytywnie testu ;p. Też wolę chłopaków u siebie w klasie, niż dziewczyny. Nawet jeżeli mają swoje grupki czy ustalone siedzenia w ławce, to nie mogłabyś się trochę bardziej z nimi zakolegować? Może jest ich nieparzysta ilość? Albo jak któregoś nie ma, to przysiąść się do tego, co z nim siedzi. Wtedy więcej sytuacji do rozmawiania, poznania się trochę. Gdy się jest we dwójkę, to więcej prywatności, spokoju. Szybciej się więź między takimi ludźmi zacieśnia. Może znajdziesz w gronie chłopaków jakiegoś przyjaciela albo chociaż kolegę do posiedzenia w ławce?

Cóż nie wiem czy Ci pomogłam, bo przedstawiłaś swoją sytuację dość ogólnikowo. Jeżeli chciałabyś poczytać o przyjaźni damsko-męskiej, to też tu coś mamy:o tu. Nie wiem czy masz przyjaciela chłopaka, ale jeżeli nie jesteś przekonana, co do tego, to może Cię zachęcę ;).

Pozdrawiam i życzę powodzenia, Olka

PS: Post został edytowany z powodu złego zrozumienia.

Niebezpieczeństwa na imprezie

Mamy wakacje. Myślę jednak, że temat, który pragnę poruszyć w tej notce jest aktualny przez cały rok. Mam nadzieję, że uda mi się zwiększyć Waszą świadomość.
Każda z nas wiele razy słyszała, że nie wolno pić drinków od obcych, a także nie wsiadać do samochodu z nieznajomym. Wszystkie dobrze to wiemy, ale w takim razie dlaczego wciąż dochodzi do gwałtów, porwań, pobić? Często dlatego, bo nasza podświadomosc podpowiada nam "to zdarza się innym i to gdzieś daleko, nie w moim mieście, nie w tym klubie". Tak naprawdę "to" zdarza się w Twoim mieście, może na Twoim osiedlu, tuż za rogiem.

W tym poście chcę napisać o niebezpieczeństwach, jakie czyhają na nas dziewczyny na imprezach i jak się przed nimi ustrzec. Zapraszam.

- Najważniejsza zasada - nie idź sama na imprezę. Zabierz ze sobą co najmniej jedną zaufaną osobę. Najlepiej, jeśli wśród Was będzie facet, brat/chłopak/kolega - ktoś, kto w razie czego mógłby Was obronić, a przede wszystkim odstraszyć potencjalnych przestępców. Ustalcie z koleżankami zasady, pilnujcie się nawzajem, niech żadna z Was nie oddala się od grupy.
*Poinformuj kogoś bliskiego, gdzie się bawisz i o której między innymi wrócisz.

Poczucie samotności może działać na Twoją niekorzyść. Jeśli wychodzisz do klubu, a Twoim głównym celem jest znalezienie swojej drugiej połówki, to zachowaj ostrożność. Możesz być wtedy zdesperowana i odczuwać szczęście tylko dlatego, bo ktoś w końcu zwrócił na Ciebie swoją uwagę. Bacznie obserwuj rozmówcę i staraj się nie dopuścić do sytuacji sam na sam. Nie wychodź z nowo poznanym chłopakiem z klubu.  Powiedz grzecznie, że sama pójdziesz sobie po drinka, że wolisz kogoś bliżej poznać zanim zostaniesz z nim sama. Umówić można się innym razem, np. w tygodniu na popołudniową kawę. Jeśli chłopak nie zrozumie Twoich obaw i będzie nalegał, to dla Ciebie sygnał, że powinnaś go spławić. Na pewno nie chodzi mu o przyjaźń z Tobą.

Nie bierz niczego od osób, które słabo znasz - nie chodzi tylko o drinki. Nie pij napojów przyniesionych w szklankach i otwartych butelkach, chyba, że zostały otwarte przy Tobie. Zwracaj też uwagę na ręce kelnerów i barmanów. Unikaj wymieniania się napojami z innymi osobami. Nie pozostawiaj szklanki bez opieki - noś ją ze sobą lub poproś zaufaną koleżankę, by popilnowała Waszych drinków, gdy Ty np. pójdziesz potańczyć. Zostawiłaś napój na stoliku i spuściłaś z oczu? Wylej go. Nie przyjmuj napojów, ciastek, cukierków od nieznajomych osób. W zafundowanych przez nich jedzeniu może być pigułka gwałtu lub inny narkotyk.
Na pewno słyszałaś o pigułkach gwałtu. GHB - tak nazywa się środek odurzający o którym mowa. W USA określany jest mianem rape-date-drug(narkotyk na randkę z gwałtem). W Polsce nazywany jest pigułką gwałtu lub śpiochem, ponieważ powoduje całkowity zanik pamięci na kilka godzin. Z policyjnych raportów wynika, że ofiary często są porzucane w lasach, parkach lub na dworcach kolejowych wiele kilometrów od miejsca, gdzie zostały napadnięte. Zwykle dochodzi nie tylko do gwałtu, ale także do pobić. Pigułka gwałtu rozpuszczona w płynie jest niewidoczna, bezsmakowa i co więcej, nie zmienia koloru danego napoju.


Plakat akcji "Pilnuj drinka"
Plakat akcji "Pilnuj drinka"


- To samo z papierosami. Jeżeli palisz, pal tylko swoje papierosy.
Nie wychodź na papierosa z co dopiero poznanym facetem sama. Z jego grupą tym bardziej, bo to może być pretekst do wywabienia Cię z klubu.

- Uważaj z alkoholem. Najlepiej byłoby, gdybyś zrezygnowała z używek wcale, ale jeśli chcesz się ponieść zabawie, to staraj się nadzorować to, ile alkoholu wypiłaś. Jeśli wypijesz za dużo, stracisz kontrolę. Przed imprezą zjedz solidny posiłek, dzięki temu będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że się upijesz. Najlepiej po każdej jednostce alkoholu wypić szklankę wody.
Wiele przydatnych informacji na ten temat przeczytasz tutaj: http://nasze-babskie-sprawy.blogspot.com/2014/07/alkohol.html

- Powrót do domu. Znowu ten sam scenariusz: koniec imprezy, jesteś zmęczona, w Twoich żyłach krąży alkohol i... nie ma kierowcy. Jak tu wrócić bezpiecznie do domu? Po pierwsze, upewnij się, że masz swoje koleżanki przy sobie.
*Jeśli chcesz wracać wcześniej, to zawiadom je o tym. Pod żadnym pozorem nie pozwól żadnej z koleżanek wracać do domu z kimś obcym lub samotnie.
Rzecz, której możesz żałować przez całe życie, to korzystanie z tzw. "okazji". Nie wsiadaj do samochodu z nieznajomym. Nie myśl w kategorii "Mi nic się nie stanie, mnie to nie dotyczy", nie kuś losu. Najlepiej zapewnić sobie powrót do domu taksówką lub zadzwonić po zaprzyjaźnionego znajomego.
*Nigdy nie chodź na skróty! Unikaj ciemne zaułki, przejścia podziemne, parki. Wybieraj trasy uczęszczane i dobrze oświetlone.
*Szczególnie w nocy nie pozwalaj nikomu obcemu, kto Cię zaczepi, zbliżyć się do Ciebie na wyciągnięcie ręki. Jeśli musisz stanąć np. na przystanku, to staraj się wybrać miejsce, gdzie nie można zajść Cię od tyłu czy niespodziewanie się do Ciebie zbliżyć. Przejdź na drugą stronę ulicy, gdy widzisz podejrzane zbliżające się do Ciebie osoby.
*Jeśli wracasz do domu autobusem, miej zawsze przy sobie rozkład jazdy - nie narażaj się na niebezpieczeństwo stania na pustym przystanku.

Jeśli poczujesz mdłości, zachwianie równowagi, problemy z wymową, zawroty głowy poproś o pomoc zaufaną osobę lub kogoś z obsługi lokalu. Zastanów się także z kim opuszczasz lokal, to zdecydowana część przestępców proponuje pomoc, gdy widzi pijaną dziewczynę.

Nigdy nie ufaj nieznajomym. Życzę udanej imprezy, ale ostrożności nigdy za wiele!
Pozdrawiam, Alyssa

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Styl tomboy, czyli chłopczycy

Cześć Heavy. Mogła byś napisać notkę o styli tomboy? Tomboy znaczy też chłopczyca. Proszę napisz o ubiorze, makijażu. ; )
Z góry dziękuje ; *
~Onaa 



Kochana Onaa,
z przyjemnością zrealizuję tą notkę i nie będę przynudzać na wstępie tylko od razu grzecznie zaproszę do czytania ;)

Chłopczyce, czyli dziewczyny, które ubierają się jak chłopcy, a także interesują się tym, czym interesują się chłopaki (sport, mecze i te sprawy ;D) i wykonują typowo "męskie" prace. Można powiedzieć, że chłopczyca to w pewnym sensie kobieta wyzwolona, która nie obawia się, że coś nie przystoi kobiecie. Dlatego manifestuje to w sposób, w jaki się ubiera. Gdy słyszę słowo "chłopczyca" od razu widzę dziewczynę na deskorolce, w trampkach, szortach, wielkiej koszulce z wycięciami pod pachami i czapce bejsbolówce. Jak ubiera się nastoletnia chłopczyca?



Musi być na luzie i wygodnie. Czyli na pewno odpadają sukienki, spódniczki i szpilki. Nie mówię, że chłopczyce w ogóle to odrzucają, choć tak się zazwyczaj dzieje, to jednak w niektórych sytuacjach nawet chłopczyca zakłada sukienkę lub spódniczkę (wesela, studniówki, ważniejsze okazje). A jak chłopczyca wygląda za dnia?



Wygodne buty to podstawa - najlepiej sportowe, czyli trampki, tenisówki, adidasy. Oprócz tego w stylu tomboy jak najbardziej są trapery, trekkingi, buty wojskowe a czasem martensy i glany.


Jak już wspomniałam, na co dzień chłopczyce zakładają spodnie. Do wizerunku tomboy najbardziej pasują mi dżinsy. Najlepsze będą boyfriendy - obecnie bardzo modne (MAŁE WTRĄCENIE - jeżeli zamierzasz kupować boyfriendy, odwiedź dział męski - spodnie wyglądają niemalże identycznie, a kosztują o wiele mniej ;)). Oprócz tego typu spodni z pewnością w stylu chłopczycy będą ogrodniczki, dżinsy z przetarciami i dziurami, dżinsowe szorty (najlepiej luźne na udach i wykonane ze starych obciętych spodni) oraz spodnie moro. W cieplejsze dni oprócz wcześniej wspomnianych szortów, chłopczyce wybierają męskie hawajki, które oprócz tego, że są wygodne, całkiem nieźle wyglądają. Wiele chłopczyc, zwłaszcza tych, które uprawiają sport, zakłada dresy lub legginsy. One także pasują do tego stylu.



Tomboy nie lubią eksponować swoich kobiecych kształtów dlatego wybierają raczej luźniejsze ubrania. Z pewnością dla nich są oversizowe T-shirty i koszulki, najlepiej z nadrukami (nie, nie z tymi nadrukami z misiami lub króliczkami, bo prawdziwej kobiecie z krwi i kości to nie wypada ;)). Z doświadczenia wiem, że w dziale z damską odzieżą zazwyczaj koszulki są bardzo "sweet" i w ogóle, dlatego tomboy radzę raczej szukać koszulek w dziale męskim lub w Internecie. Wszystkie te koszulki z Batmanem lub Lordem Vaderem (z Gwiezdnych Wojen dla niezorientowanych :D) są jak najbardziej na miejscu. Także OK będą T-shirty klubów sportowych lub konkretnych graczy. A co oprócz T-shirtów? Koszule w kratkę, najlepiej nieco większe. Bluzy (także w nieco większym rozmiarze, bo, jak już wspomniałam, chłopczyce nie lubią pokazywać ciała) i oversizowe swetry także są akceptowalne. Jeżeli chodzi o kurtki to wszelkiego rodzaju dżinsowe i skórzane będą raczej pasowały do tego stylu. Także mocno w stylu tomboy są parki.


Jak każdy styl, tak i styl tomboy trzeba uzupełnić dodatkami. W tym przypadku sprawa jest prosta. Zamiast torebki - plecak (zwykły, Nike'owy plecak lub coś w tym rodzaju, bo przecież faceci nie noszą torebek :D). Na głowę czapka z daszkiem (modne ostatnio bejsbolówki sprawdzą się w tej roli perfekcyjnie), a w zimne, zimowe dni dobrze sprawdzi się czapka "smerfetka" (lub też "beanie" - jak kto woli) kochana przede wszystkim przez skejtów. Biżuteria w tym stylu raczej ogranicza się do minimum - przecież faceci nie chodzą obwieszeni, jak choinki ;) Gumowe, skórzane lub mulinowe bransoletki będą idealne. Także męski zegarki dobrze wpasują się w ten styl.


Fryzury chłopczycy to przede wszystkim włosy ścięte na krótko, chociaż znam wiele dziewczyn-chłopczyc, które noszą długie włosy. Dobrze wtedy rozpuszczać swoje włosy. Gdy tego nie lubimy, najlepszym upięciem jest koński ogon. Będąc chłopczycą, rezygnujemy z dziewczęcych loczków i warkoczy.



Makijaż? Chłopczyce raczej się nie malują, ale sądzę, że zamaskowanie niedoskonałości jest OK, jeżeli oczywiście nie tworzymy maski na twarzy. Naturalność w tym stylu to podstawa.

Przykładowe zestawy:

1.

Dżinsy - H&M
Koszulka - Bershka
Czapka - Bershka (dział męski)
Trampki - Converse
Koszula - H&M
Zegarek - House
Koszulę możesz nosić rozpiętą lub przewiązaną w pasie. Ewentualnie możesz zrezygnować z koszulki i założyć koszulę normalnie ;)

2.
Bluza - House
Dżinsy - Cropp
Trampki - Deichmann (dział męski)
Bransoletka - House
Torba - Nike

3. 
Sukienka - Bershka
Trampki - CCC
Koszula - H&M
Czapka - H&M (dział męski)
Zegarek - Bershka
Koszulę możesz nosić rozpiętą lub przewiązaną w pasie. Druga opcja jest obecnie dosyć modna. W ciepły dzień możesz zrezygnować z czapki, a gdy jest chłodniej - założyć oryginalne rajstopy.

4. 
Ogrodniczki - Bershka
Tenisówki - House
Koszulka - Cropp
Czapka - House (dział męski) 
Plecak - Cropp

To już koniec na dziś, pozdrawiam,
Heavy
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x