Hej . Mam problem . Moja koleżanka cały czasmówi, że jest gruba . To nie prawda . Ona przy wzroście 170 cm waży 53kilogramy . Mówiłam jej już wiele razy, że nie ma się odchudzać, aleona mnie nie słucha i coraz mniej je . Pytałam się jej raz na stołówceszkolnej dlaczego nie je, a ona, że nie ma apetytu . Tylko, że ona całyczas nie ma apetytu . Co ja mam robić . Chciałabym jej pomóc, ale niewiem jak . Boje się, że wpadnie w jakąś anoreksję lub bulimię . ;( .
~Laura
Droga Lauro!
Twoja przyjaciółka może mieć problemy z samoakceptacją, nie potrafi polubić się taką, jak jest, czuje, że musi coś zmienić, myśli, że szczupła sylwetka to szczyt jej marzeń i nie widzi tego, że zaczyna powoli przesadzać. Zaczyna się to różnego rodzaju dietami, a kończy - anoreksją lub bulimią.
Musisz jak najszybciej jej pomóc, póki nie jest jeszcze za późno. Pierwsze co powinnaś zrobić, to wmawiać swojej przyjaciółce, że jest szczupła i ma przestać się odchudzać, bo skończy się to poważną chorobą. Zaproponuj, że wspólnie policzycie jej BMI i sprawdzicie, czy jest ok (na pewno jest ^^). Możesz także zastosować terapię szokową i znaleźć w internecie zdjęcia osób chorych na anoreksję, a następnie ją zapytać "Naprawdę chcesz tak wyglądać?".
Nie jestem pewna, czy sama Twoja pomoc wystarczy, więc warto porozmawiać ze szkolnym pedagogiem, który na pewno może wiele Ci doradzić.
Wiesz co o tym wszystkim myśli mama Twojej przyjaciółki? Może warto by i z nią porozmawiać, albo przynajmniej sprawdzić, jak na to reaguje, czy w ogóle to zauważa.
Niestety nic więcej nie jestem w stanie Ci powiedzieć, bo moja wiedza na temat tych chorób nie jest zbyt szeroka. Jednak mam nadzieję, ze choć trochę ci pomogłam.
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz