31 sierpnia 2010
|
Cześć dziewczyny! Piszę do Was z prośbą o radę.. tak jak większość ;) Mój problem... Mam 14 lat i brata w wieku 4 lat. Nie znoszę go. Gryzie mnie, szczypie, bije. Najpierw mówi, że mnie zabije (xd taa!! czterolatek!) a potem Kamilko pobaw się ze mną! Cała moja rodzina uwielbia Tomusia i wszyscy mu pozwalają na wszystko! Bez wyjątku! Uważam, że jest on za bardzo rozpieszczony. Nie rozumiem czemu ciągle mam się nim zajmować. Już śni mi się po nocach. Wszystko mu wolno; uderzyć mnie, ciągnąć za włosy, nawet nie mogę spotykać się z przyjaciółmi bo muszę się nim zajmować. Budzi mnie o 6.00 rano i idzie do mojego pokoju grzebać mi w biurku (podam przykład; wczoraj wstałam o 6.30, bo mnie obudził poszedł do mojego pokoju i wyrzucił wszystko z mojej szafy zdenerwowałam się bo dopiero co w niej sprzątałam, więc spokojnie powiedziałam żeby pozbierał moje rzeczy bo tak leżeć nie mogą. Na to on zaczął bardzo głośno krzyczeć, aż przyszła moja ciotka (jego mama) i powiedział jej, że chciałam mu złamać rękę. Popłakałam się i wyszłam z domu. Oni mi nie wierzą. Wierzą tylko jemu, bo według nich; `małe dzieci nie kłamią ` może i tak ale z Tomkiem jest zupełnie co innego. Na dodatek zabiera mi moje rzeczy (bez wyjątku!) konewkę, mp3, wszystko! no ale cienie do powiek? nie wiem po co mu to! Zabrał to do piaskownicy i wybrudził w piachu. Jednak co to by było gdybym ja się dotknęła do jego rzeczy! Chyba urwał by mi głowę. Jestem o 10 lat starsza ale to i tak wszyscy mają w nosie. Wszyscy są po jego stronie i zawsze już tak będzie co roku marnuje mój cenny czas w wakacje a ja chciałabym mieć trochę luzu. Ten dzieciak mnie wykończy. Na dodatek okropnie zmyśla! Oczywiście wierzą swojemu skarbowi. Kto potłukł wazon? oczywiście Kamila. ! I tak ciągle. Mam dość kiedyś chciałam uciec z domu ale to najgłupsze rozwiązanie.Nikogo mój problem nie obchodzi...więc jesteście moją ostatnią deską ratunku!! Proszę pomoc!!! Pozdrawiam NBS!
~ Kama; ((((
Droga Kamo!
Najpierw napisałaś o Tomku jak o swoim bracie, potem dałaś do zrozumienia, że to Twój kuzyn, dlatego nie jestem pewna kim on jest.
Twoi rodzice bardzo kochają syna, dlatego go rozpieszczają. Nie wiedzą, że robią mu krzywdę tą swoją nadopiekuńczością i niesprawiedliwością. Myślę też, że wybaczają mu to wszystko z racji jego wieku. Tomek ma 4 lata, jest mały i nie wie co robi. A ja sądzę, że on doskonale wie co robi. Dominuje nad wszystkimi, a wszyscy koło niego skaczą. Ty jedna mu się sprzeciwiasz, dlatego obrał sobie Ciebie jako cel. Wyrządza Ci krzywdę, której nikt nie chce zobaczyć. Z tego co piszesz, wywnioskowuję, że wszyscy mają klapki na oczach lub poprostu nie chcą widzieć co ich syn robi.
Sama nie mam młodszego rodzeństwa, ale moja przyjaciółka ma brata, który zachowywał się w podobny sposób. Rodzice na początku także przymykali oczy, ale gdy dochodziło do tego, że chłopiec chodził i mówił, że wszystkich pozabija i rzucał się z pięściami, skończyły się żarty. Doszli do wniosku, że coś musi na niego tak działać. Okazało się, że oglądał za dużo bajek z przemocą, a teksty, które tam były, cytował w życiu codziennym. Dlatego zastanów się czy może jest coś, co może nakłaniać Twojego brata do takiego zachowania. Pamiętaj też, aby zachowywać przy nim spokój. Zero agresji. Mów do niego zdecydowanie, ale także grzecznie i spokojnie. Rodzice nie mogą widzieć, że krzyczysz na niego, szarpiesz nim, czy mu grozisz. Jeśli zobaczą coś takiego, nie będzie ich obchodzić to, że chłopiec zaczął pierwszy ale, że Ty - starsza siostra go do tego nakłaniasz. Wkońcu jesteś starsza i powinnaś być mądrzejsza niż czterolatek. Dobrze by było gdybyś porozmawiała szczerze z mamą, tatą a może nawet z babcią? Wytłumaczyła im jak się czujesz, gdy nie ma sprawiedliwości, a Twój brat pomiata Tobą, mimo swojego młodego wieku. Myślę, że jeśli będziesz mówiła im to z opanowaniem, bez płaczu i krzyku to zrozumieją. A jeśli mają rodzeństwo to przypomnij im jak to było, gdy brat czy siostra byli faworyzowani przez rodziców. Porozmawiaj także z bratem. Mimo tego, że ma 4 lata, wierzę, że gdy powiesz mu jaką przykrość Ci sprawia, zrozumie. Powiedz mu także, że bardzo go kochasz i nie chcesz się z nim kłócić. Myślę, że to powinno także zmiękczyć jego małe serduszko; ).
Wierzę, że zostaniecie jeszcze najlepszymi przyjaciółmi!
Rudzielec.
|
Potrzebujesz pomocy albo porady w jakiejś sprawie? A może chciałabyś się po prostu komuś wygadać? Jeśli tak, dobrze trafiłaś! Załoga naszego bloga spróbuje Ci pomóc. :)
wtorek, 31 sierpnia 2010
Nieznośny, młodszy brat!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz