rok temu moja koleżanka podała mój nr gg takiemu
chłopakowi. On do mnie napisał... Szczerze mówiąc dobrze się
dogadywaliśmy, nawet zaprzyjaźniliśmy. W tedy byłam w 6 klasie jak
zaczęłam z nim pisać. Później niewiele przed końcem roku szkolnego
spotkałam się z nim (całkiem przypadkowo) było super. Jeździliśmy na
rowerach (oczywiście nie sami... towarzyszyło nam dwóch, czy też trzech
chłopców, i dwie dziewczyny). Później z moją inną koleżanką umówiliśmy
się z nimi i również jeździliśmy na rowerach. Niestety od września 2007
roku (czyli od rozpoczęcia szkoły <I klasa Gimnazjum>) on się
całkowicie zmienił. Nie piszemy ze sobą na GG... Nie gadamy w szkole
(on nie chodzi ze mną do klasy... ale "cześć mógłby powiedzieć po tym
wszystkim.. zwierzeniach itp.). Wiele razy próbowałam z nim rozmawiać
na ten temat, ale on po prostu olewał to. Nie wspomniałam, że jak
pierwszy raz zobaczyłam jego zdjęcie to po prostu coś poczułam. Gdy
spotkaliśmy się na rowerach i oficjalnie się zapoznaliśmy poczułam
dosłownie motylki w brzuchu. Ale cóż... Nadal mi się podoba, ale
próbuję sobie go wybić z głowy, ale nie wychodzi mi! Proszę pomóżcie!
Aha... nie jestem zbyt ładna... Jestem przy kości, nosze okulary...
jestem brzydka.. chociaż lubiana. Ale wiem, że ja mu się nie podobam.
Wiele razy przez niego płakałam. Pomóżcie!!~Ell.
Droga Ell.
Powiem to po raz setny ...
Taki wiek. Chłopcy mają swoje zainteresowania.
Są tacy, którzy zbierają znaczki, są tacy, którzy uwielbiają motoryzację i są tacy, którzy kolekcjonują dziewczyny ...
Może Twój luby woli pograć w piłkę lub popykać na konsoli z kumplami niż wdawać się w jakieś związki ?
Jest młody i na pewno nie w głowie mu dziewczyny ;)
Acha, noszenie okularów jest bardzo seksowne, jeśli je się dobrze dobierze ;)
Pozdrawiam,
Rebell < 33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz