wtorek, 31 maja 2011

Nie podoba mi się, ale jest dla mnie bardzo ważny!

Witam autorki oraz czytelniczki NSB! :)

Mój dobry kumpel chciał ze mną chodzić. Nie jest za ładny.. takipryszczaty i w ogóle... dziwny xD Mimo wszystko jest tak bardzo dlamnie ważny.. Rozśmiesza i w ogóle :) No, ale w końcu miałam sięnamyślić, nie powiedziałam ostatniego słowa. No i wybuchła mała aferka(nie będę mówić o co chodzi) no i K. chyba mnie już nie za bardzolubi.. w ogóle się nie odzywa, nie pisze, jak już chcę z nim trochępogadać to muszę ja sama do niego pisać.. Przepraszałam go za wszystkoco źle zrobiłam, ale on tylko rzucił, że to żałosne, że i tak sięwszystko psuje i się nie odzywał. Chciałabym, żeby on znow był moimprzyjacielem.. Nawet rozważałam czy z nim chodzić, bo z pewnego punktuwidzenia to on nie jest taki zły.. Ale już go nie pytałam czy to wciążaktualne, bo aż mi teraz głupio. Kumpluję się z KS. ;) K. chciał z niąkiedyś chodzić. Ale ona nie chciała, więc dał jej spokój. Prawdęmówiąc, to żadna dziewczyna go nie chce :( tak mi go żal.. Gdy KS. goodrzuciła przyczepił się do mnie. Obecnie czuję się źle z tym, że gozraniłam.. zawiodłam.. Chcę to wszystko odbudować, a to naprawdę bardzociężkie... Jak mam z nim popisać? [Porozmawiać nie da rady, bo w tejchwili trwają ferie, zresztą, gdybym miała o tym z nim gadać, to chybazapadłabym się pod ziemię]. Chcę odbudować tę przyjaźń. A może i nawetto zauroczenie z jego strony? tak dużo myślałam, i dlaczego mam nie daćmu szansy? Nie jest taki aż zły.. a jest taki ważny dla mnie.. Błagam,poradźcie co mam robić.. Już nie wiem sama.. Chciałam sięgnąć pożyletkę, ale zrozumiałam, że to nic nie pomoże.. [proszę o odpowiedź,najlepiej w notce]

Z gory przepraszam za wszystkie błędy (interpunkcyjne czy składniowe). ;))
Pozdrawiam! [mam 14 lat gdyby co ;]

~Ta, co rani



Kochana!

To pytanie może bardziej pasuje do działu przyjaźń, lecz i ja postaram się pomóc:)
Na prawdę jedynym wyjściem z tej sytuacji jest szczera rozmowa. Możesz też napisać mu mini list na Gadu-Gadu np.

K., zanim usuniesz moją wiadomość to ją przeczytaj, proszę! Wiem, że strasznie nabroiłam i sprawiłam Ci masę przykrości. Wciąż jednak jesteś dla mnie bardzo ważny. Nie mogę z Tobą chodzić, bo nie jestem w Tobie zakochana, to nie miałoby sensu. Jednak bardzo bym chciała, abyśmy spróbowali być znowu przyjaciółmi. Nie zniosłabym myśli, że nie będziesz się ze mną przyjaźnił, bo jesteś świetnym kumplem! Czy moglibyśmy spróbować jeszcze raz? Proszę, napisz co o tym myślisz.
Podpis
    

Niezbyt polecam to by chodzić z kimś w kim się nie jest zakochanym. Litość w związku nie jest fajna.


Pozdrawiam, życzę powodzenia

Em-94

Po myciu się kręcą- po czesaniu prostują

Mam pytanie dotyczące włosów. Gdy umyję głowę,moje włosy się kręcą,ale gdy już je uczeszę,momentalnie się prostują. Pomóż,proszę! Chciałabym mieć kręcone!!

~Madzi@



Droga Madziu!

Egh, ja też dałabym wszystko za loki, pocieszam się tylko tym, że mam chociaż ładne włosy (nie bez wysiłku z mojej strony ;)). Tak to jest, że obdarzeni prostymi puklami koniecznie chcą mieć fale albo nawet sprężynki, a Ci o kręconych - proste. To dlatego, że każda opcja ma swoje wady i może wywołać problemy (kręcone przesuszają się, puszą i często nie dają się rozczesać, a proste mierzwią się, klapną, brak im puszystości albo łatwo się przetłuszczają).

A teraz już na temat ;).
Moim zdaniem, w Twoim wypadku pomogą odżywki i szampony do włosów kręconych lub falowanych. Jestem za używaniem raczej tych pierwszych, bo często używamy szamponów mających na celu wyeliminować inne problemy, np. przesuszanie się, przetłuszczanie, łupież, wypadanie, łamanie się itd.

Nivea Hair Care, Flexible Curls, Odżywka 'Skręt fal i loków'
Cena: 8 - 11 zł
Pojemność: 200 ml

Wiem, że może Ci się wydawać, iż ten kosmetyk jedynie podkreśla naturalny skręt, ale słyszałam (i czytałam na różnych forach) wiele pochlebnych opinii na temat tej metody.

Jeśli nie brak Ci czasu, zwyczajnie stosuj jeden z wielu domowych sposobów. Zresztą, polecam lekturę notek:

Domowe sposoby na loki.

Jak podkręcić włosy prostownicą?

Termoloki.

Domowe sposoby na fale.

Jak sprawić, by loki były trwałe?


Życzę Ci udanego Sylwestra i spełnienia marzeń w Nowym Roku!
Megu;)

poniedziałek, 30 maja 2011

Nie wiem, którego wybrać! I jak zagadać?

Na początek napiszę, że jestem głupia. A potem przedstawię swój problem. Wpadłam w oko pewnemu chłopakowi (tak na marginesie, to jest największe ciacho w szkole..), on mnie podrywa itd. Wszystko fajnie, tylko mnie nie do końca odpowiada jego charakter. Mimo iż czuję się dowartościowana, jest z niego trochę babiarz. Podoba mi się drugi chłopak, fajniejszy z charakteru. Tylko że on... jakby nie jest zainteresowany dziewczynami. Mam jego nr GG i tel. kom., tylko że nie mam zielonego pojęcia jak zagadać. Wszystkie tematy wydają mi się bez sensu, on nie wie o moim istnieniu. Przed chwilą się bawiłam i wysłałam mu wiadomość: 'j', po czym napisałam, że to pomyłka. xD Wiem, bardzo dojrzałe i inteligentne. Ja po prostu czuję desperację, nie wiem którego wybrać, jeden wydaje mi się fajniejszy od drugiego, ale tak naprawdę cały problem leży we mnie... Proszę czytelniczki bloga o JAKąKOLWIEK radę. Z góry dziękuję.~Duś



Kochana Dusiu!

Mam dla Ciebie i innych dziewczyn, które mają podobny problem jedną, bardzo pożyteczną radę: Kierujcie się sercem, a nie tylko tym co podpowiada rozsądek. Lepiej poczekać na odpowiednią chwilkę niż być z kimś kto nie do końca do nas pasuje. Co z tego, że będziesz chodziła z jednym skoro bardziej Cię ciągnie do drugiego lub nie lubisz jego charakteru?

Postaraj się zwrócić uwagę tamtego chłopaka:
-wyślij mu bardziej mądrego esemsesa:). Może zapytasz czy nie wie kiedy będzie w szkole jakiś konkurs, albo czy jutro będzie pani od polskiego? Możesz oczywiście napisać coś innego! Dalej samo powinno się potoczyć. Jak chłopak odpowie to podziękuj i podrzuć inny temat. Możesz zapytać czy jest teraz zajęty, czy ma czas żeby popisać.
- W szkole oczywiście możesz się do niego uśmiechnąć, w kolejce na stołówce zapytać czy Cię wpuści, usiąść obok niego itd.



Życzę powodzenia,
Em-94 

niedziela, 29 maja 2011

Czy to przyjaźń, czy to już kochanie?

Cześć. Jak każda dziewczyna, która tu zagląda, mam pewne pytanie. Otóż znam się z pewnym chłopakiem od roku, dobrze się rozumiemy i w ogóle. Ostatnio dosyć często się spotykamy "w cztery oczy". Raz w żartach powiedziałam, żeby mi kupił kwiatka.. no i kupił! A ponadto rozmawiał z moją koleżanką, ciągle wypytywał ją, czy byłam na gg i powiedział jej, że on nie chce ze mną chodzić, bo jakbyśmy byli razem to zaraz wynikłaby jakaś kłótnia, a on chce, żebym była przy nim na zawsze. Ciągle pisze mi komplementy, mówi, że dobrze, że mnie ma i powtarza, że mnie uwielbia. Raz też w takiej luźnej rozmowie powiedziałam, że boję się sama spać i że wezmę sobie jego serce, no a on powiedział, że nie muszę go oddawać,ale żebym o nie dbała. Dodam, że ma dziewczynę.
Czy on mnie kocha? Co ja mam robić w takiej sytuacji?~lynd



Droga Lynd!

Masz szczęście! Jak mówi ten chłopak, tak jest. Tzn. uwielbia Cię, chce z Tobą przebywać, gdy nie jesteś z nim tęskni do Ciebie! Ma tylko jeden problem....boi się związku z Tobą.
Jeśli nie tyle związku to tego, że gdy oficjalnie będziecie 'parą' to wszystkie uczucia wyparują. Tego też, że mimo że będzie w Tobie ciągle zakochany ty możesz przestać go lubić lub znaleźć sobie innego przyjaciela/chłopaka. On ma już dziewczynę i najwyraźniej nie chce by wasza znajomość przeszła ze stopnia przyjaźni w chodzenie ze sobą.

Uważam, że powinnaś zastanowić się czy chcesz byście:
a) byli razem
b) byli tylko przyjaciółmi

Gdy podpunkt a) to postaraj się przekonać go do siebie. Porozmawiaj z nim o tym, że jest dla Ciebie bardzo ważny, i że twoje uczucia do niego nie ulegną zmianie(tzn. zawsze będziesz go uwielbiać i nie zmieni tego czas). Poproś koleżankę, żeby wróciła do tematu o Tobie i zapytała dlaczego aż tak się boi. Możesz ją poprosić by rozwiała jego wątpliwości, jednak tak na prawdę nie wiem czy warto. Pamiętaj, że można więcej stracić niż zyskać.
Jeśli podpunkt b) to właściwie nie musisz nic robić:) Ciesz się, że masz takiego przyjaciela, który jest w stanie bardzo dużo dla Ciebie zrobić:)

Em-94

sobota, 28 maja 2011

Co mu kupić na walentynki?

Hej;* W komentarzach pytałyście:

Laski mam do Was prośbę! Zapewne nie tylko mi ta informacja się przyda. Za niedługo walentynki. Co dać swojej drugiej połowie? Bo zbytnio nie wiem co kupić chłopakowi na taką okazję... No więc? Proszę pomożcie!
~Karolina


Możecie napisać o tym, jaki prezent podarować na walentynki swojemu chłopakowi ? Ale nie chodzi mi o taki normalny zegarek czy coś tylko bardziej oryginalne bardziej od siebie. Może jakieś porady co można byłoby samej przygotować  ?
~Ellona

    
co kupić chłopakowi na walentynki ? nie chodzę z nim, ale jak to powiedziec, ja go lubię i wiem że on mnie lubi . kiedyś już z nim chodziłam . proszę o odpowiedź :)    
    ~miła . 2009-02-01 15:41



Dziewczyny, podobno prezent na Walentynki powinien być skromny. Nie trzeba wydawać masy kasy, jeśli jej się po prostu nie ma. Jeśli się ma-to już inna rzecz;).
Pamiętajcie też, żeby nie kupować czegoś co dla chłopaka może się nie przydać.

Oto moje pomysły(niektóre tańsze, niektóre droższe):
-szalik ulubionego klubu
- gra komputerowa
- pluszak
- zegarek
-  koszulka z fajnym motywem(np. z Twoim imieniem)
- perfumy
- kosmetyki
- twoje zdjęcie w ramce
- plecak
- mp3
-piłka
-książka
-kubek
-podkładka pod myszkę
- myszka
-poduszka z Twoim zdjęciem
-skarbonka
-łańcuszek
-lizak
-budzik
-długopis
-duża poduszka w kształcie serca
-portfel
-piórnik
-etui na telefon
-kartka walentynkowa wysłana pocztą

Przykłady (z Allegro.pl)
 
misiek - cena:  22,90 zł

   
etui na telefon - cena: 9,90 zł

 
skarbonka - cena: 9,90 zł


Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie:)
Niedługo notka z przepisami na pyszne ciasta Walentynkowe, którą przygotuje Anitt:)


Udanych zakupów i Walentynek

od Em-94

piątek, 27 maja 2011

Bardzo chcę mieć chłopaka.

Dziewczyny,mam taki proble,glupi problem,pewnie go zignorujecie,ale ja i tak napisze :)Otóż bardzo bym chciała mieć chłopaka,jak widze zakochane pary to strasznie im zazdroszcze az plakac mi sie chce,ale jesli do mnie jakis napisze to sie wztydze potem z nim spotkac, po prostu splawiam ich,nie wiem.Czy to przeczucie ze to nie ten czy co?

~Madzia



  
Droga Madziu!
   Po pierwsze, jeżeli chcesz poznać jakiegokolwiek chłopaka, to nie możesz ich spławiać! Rozumiem, że się wstydzisz, ale spróbuj się przemóc. Powiedz sobie przed taką rozmową: "Pogadam z nim jak kolega z koleżanką. Jak co, to po prostu nic nie wyjdzie.". Pomyśl - czy nie lepiej spróbować, niż później żałować, że nie dałaś sobie szansy? Siedząc i zamrtwiając się nic nie załatwisz :) Uśmiechnij się, powtórz sobie pięć razy w myślach: "Jestem boska" i ruszaj do boju! Ciesz się, że chłopcy do Ciebie piszą i są zainteresowani. To oznacza, że kandydatów masz, czyli jakby pół sukcesu za Tobą xD
   Oczywiście pamiętaj, że każdy w innym czasie znajdzie "tego jedynego". W byciu parą nie chodzi o to, aby z kimś "być", ale żeby coś do siebie czuć. Czy sprawiałoby Ci przyjemność całowanie się z osobą, której nie kochasz? Czy chciałabyś kłamać przed nim, być sztuczna, "szpanować" chłopakiem i posługiwać się jak reklamą? Sądzę, że nie, dlatego możliwe, że to jest powód, przez którego nie masz chłopaka. Oczywiście to bardzo dobrze, że nie chcesz traktować ich jak rzeczy. Połowa dziewczyn ma tzw. "drugą połówkę", aby koleżanki im zazdrościły i, aby przyciągnęły innych facetów. Zajęta kobieta = kobieta godna zainteresowania (według niektórych chłopców i stereotypów), jednak czy Ty chciałabyś tak wykorzystywać jakiegoś człowieka?
   Kiedy nadejdą walentynki, a Tobie przyjdzie spędzać je bez ukochanego, zaproś do domu przyjaciółki i wypożyczcie jakąś komedię romantyczną, lub film dla nastolatek. Nawet jeżeli jesteście fankami horrorów, bądź kryminałów, obejrzyjcie "Wredne Dziewczyny", "Pamiętnik Księżniczki" lub "Legalna Blondynka" - to Was rozluźni.
   Naprawdę, nie musisz mieć chłopaka, aby być szczęśliwą. Zawsze przyjaciel też wchodzi w grę, a czasem sprawdza się nawet lepiej, niż "druga połówka", bo wiesz, że tak po prostu Cię nie opuści :)
   Jednak kiedy masz powodzenie i ktoś się Tobą interesuje, to jeszcze raz powtarzam - odwagi!
   Pozdrawiam
   Toffie

czwartek, 26 maja 2011

Jak dać mu do zrozumienia, że on mnie nie interesuje?

Spodobał mi sięchłopak, który pali. Więc zrezygnowałam. Ale moja 'super' koleżankajakoś się dowiedziała i gdy jego kolega się coś tam spytał w szkole, toona na mnie rękę pokazała "a ona się buja w nim" i pokazała na niego.Ja stamtąd uciekłam i teraz gdy on się na mnie gapi, nie wiem co mammyśleć. Czy on wie? Czuję się jak idiotka... :/ Bo ja nienawidzępalaczy i wgl... Od poniedziałku znów będę go widzieć w szkole. Corobić gdy go widzę? Pomożcie. Mam 14 lat. ~Martix



Droga Matrix!

To na prawdę smutne, że w naszym otoczeniu są osoby, które na co dzień są naszymi ''psiapsiółkami", a przy jakiejś okazji chcą nam sprawić przykrość i potrafią narobić nam kłopotów. Taki przypadek nadarzył się właśnie Tobie. Na szczęście mam kilka sposobów by skutecznie pokazać, że Ci nie zależy:

1.
Nie zwracaj na niego uwagi. Gdy przechodzi korytarzem lub siedzi na jego końcu to nie wpatruj się w niego.
 

2.
Gdy on na Ciebie spojrzy popatrz z miną "Czego chcesz? O co Ci chodzi?".

3.
Gdy ktoś jeszcze zapyta Cię o to, czy coś do niego czujesz to roześmiej się głośno i zaprzecz. Powiedz, że to jakaś głupia plotka, którą rozsiewają głupie plotkary i nie przejmuj się tym.

4.
Jeśli będzie ciągle się na ciebie patrzył poprostu podejdź i zdziwiona zapytaj o co mu chodzi. Będzie to dla niegodziwne i powoli przestanie myśleć, że jednak się w nim kochasz.

5. Powiedz tej samej koleżance, że zakochałaś się w innym.(Nie mów w kim.) Najprawdopodobniej, znów, oczywiście przez przypadek wygada się, że tamten już Ciebie nie interesuje.


Miałyście podobny problem? Jak sobie poradziłyście? Napiszcie w komentarzu:)


Em-94

Denerwują mnie..


Przyjaźń: W klasie są takie 2 dziewczyny przyjaciółki, ale my 9czyli moja grupka dziewczyn) ich nie lubimy i to bardzo, bo one są jakieś "inne" nazwę to po imieniu nienormalne. Gdy była 3 dniowa wycieczka to w stołówce sypały się solą, lały ketchupem specjalnie spadały z krzeseł. Dorota tak zmieniła oliwię i teraz obie takie są. Zakochują sie w postaciach z bajek i ciągle o tym mówią. A na nas mówią "sztywniaki" bo się nie śmiejemy z tego co one, ale my przecież nawet nie wiemy o co m chodzi! One są straszne. teraz moja koleżanka kumpluje się z nami, bo od nich uciekła, bo ciągle jej rozkazywały, na nic nie powalały, nie mogła się nigdzie ruszyć. Jak sobie z nimi radzić? Przez nie jestem cała nerwowa. Mam ich dość! Staram się na nich nie zwracać uwagi, ale jak mnie "dusi" to jak mam się nie przejmować? I jak myślisz dlaczego one sie tak zachowują? 

~zrozpaczona


  

Kochana! 
 Prawdopodobnie te dziewczyny myślą, że przez takie zachowanie będę "fajne". Próbują pokazać światu, że są lepsze, nie boją się pobrudzić sobie ciuchów (przykład ze stołówki), nie obchodzi je nic, bo mają wszystko za przeproszeniem w dupie. Nie jest to miłe, tylko okropnie wkurzające. Na takie nie ma dobrego sposobu, bo możesz sobie gadać i gadać, a one i tak nie posłuchają. Mówią innym, że nie są tacy wyluzowani jak one, bo właśnie tym chcą zwrócić na siebie ich uwagę. Pozostaje Ci jedynie ignorowanie ich. Nie zwracajcie na nie uwagi, bo przecież nie warto się denerwować.;) Kiedy jedna z nich zacznie Wam wmawiać, że jesteście sztywne, wyjaśnij jej, że każdy ma swoje poczucie humoru, a Ciebie nie śmieszą rzeczy na poziomu przedszkola. Myślę, że po takim tekście powinny dać sobie spokój. One zabiegają wyłącznie o zainteresowanie innych, a Ty taką ignorancją bardzo je zdenerwujesz, bo przecież nie osiągnęły swojego celu. Po prostu daj sobie z nimi spokój. Zobaczysz, po pewnym czasie i Tobie, i im przejdzie.:)
 Gdy dziewczyny znów zaczną Cię wkurzać, a Ty za wszelką cenę będziesz chciała się odizolować, myśl sobie o czymś przyjemnym. Po prostu wyłącz się. Taką myślą pocieszającą może być np. jakiś fakt o nich. Cokolwiek. Zobacz, że one udają przed innymi, nie są sobą. Na pewno większość to widzi. A takie bycie fajnym na siłę jest żenujące, więc ciesz się, że nie masz z nimi nic wspólnego. Może to Ci pomoże.;)
 Jeśli będziesz stosować wszystkie wymienione metody, mam nadzieję, że już niedługo przestaniesz zawracać sobie nimi głowę.;)
 Wytrwałości!
Margaret

środa, 25 maja 2011

Podpaski czy tampony?


Hej :) To nieprawda !! Macie bardzo pomocnego bloga !!
Dużo osób na nim skorzystało !! A możesz napisać o tamponach i podpaskach ?? Plusy i minusy, i które lepiej wybrać jak stosować :) Pozdrawiam :*:*  ~Marcela09

Droga Marcelo!

W tej notce postaram Ci się pomóc w wyborze. Podam plusy i minusy podpasek i tamponów. Mam nadzieję, że dzięki temu uda Ci się wybrać odpowiedni dla Ciebie środek higieniczny.

Podpaski

Zalety

Na rynku kosmetycznym występuje bardzo mnogi wybór podpasek, producenci prześcigają się w ich wymyślnych kształtach, długościach a ostatnio nawet można spotkać takie, które są perfumowane. Ich rozmiar możesz dobrać do swoich indywidualnych potrzeb sugerując się swoją wagą, wzrostem czy też stopniem nasilenia krwawienia.
Dodatkowo możesz wybrać podpaski ze skrzydełkami ( których zadaniem jest chronienie brzegów bielizny) bądź jeśli nie czujesz takiej potrzeby bez nich.
Kolejny atut stosowania podpasek to fakt, iż zapobiegają one infekcjom dróg rodnych. W przeciwieństwie do tamponów podpaski znajdują się na zewnątrz pochwy, delikatnie do niej przylegając, dlatego też nie ma możliwości otarcia czy też uszkodzenia śluzówki wewnątrz niej. Co za tym idzie do wnętrza organizmu nie przeniosą się również żadne bakterie.
Jeśli nie masz wprawy w aplikacji tamponów to w publicznych toaletach ( szkoła, muzeum ,itp.) zdecydowanie łatwiej będzie Ci zmienić podpaskę, która wymaga od Ciebie zdecydowanie mniejszych umiejętności.
Możesz je stosować również podczas niewielkich krwawień – czasem wkładki higieniczne okazują się zbyt cienkie i nie dają nam wystarczającej gwarancji przed przeciekaniem.

Wady
Podpaski mogą podrażniać delikatną skórę znajdującą się w okolicach intymnych. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnej osoby. Jeśli masz skłonności alergiczne nie powinnaś decydować się na podpaski, które są perfumowane ( Naturella, Bella Perfecta).
Czasem możesz mieć problem z dobraniem odpowiedniej wielkości podpaski, a niewłaściwy wybór spowoduje otarcie i podrażnienia.
Jeśli wybierasz się na dyskotekę czy też w inne miejsce, gdzie twoje ciało będzie wykonywało dość intensywne ruchy to podpaska niestety nie da ci stuprocentowej gwarancji przed przeciekaniem. Wynika to z tego, iż klej który mocuje ją do bielizny nie jest na tyle silny, aby utrzymać podpaskę w bezruchu. Może się ona przesunąć a czasem nawet zwinąć ( druga opcja występuje głównie przy tych stosunkowo grubych podpaskach).
Jeśli chcesz skorzystać z kąpieli słonecznej na plaży czy też kąpielisku i decydujesz się na założenie podpaski to niestety może ona być widoczna. To z kolei może Cię krępować, w końcu, która z nas chciałaby, aby jakiś przystojny chłopak dostrzegł wystającą podpaskę.

Tampony

Zalety

W przeciwieństwie do podpasek tampony umieszczane są wewnątrz pochwy, co za tym idzie są one niewidoczne, a więc jest to doskonałe rozwiązanie dla wszystkich dziewczyn, które lubią korzystać z kąpielisk nawet podczas okresu. Jeśli zaplanowałaś wakacyjny urlop nad morzem a pech chciał, że twój okres przypadł akurat na dni wypoczynku idealnym rozwiązaniem będą dla ciebie tampony. Stosując je będziesz mogła opalać się czy też pływać w morzu bez obawy.
Tampony nie przemieszczają się a więc chronią Cię przed „niespodziankami”. Jeśli jednak nie masz wprawy w ich aplikacji a wybierasz się na jakąś imprezę to lepiej zdecyduj się jednak na podpaskę.
Z racji, iż tampony znajdują się w środku pochwy nie wywołują one reakcji alergicznych ani też nie ocierają i nie podrażniają skóry. Stosowane w upalne dni zapobiegają powstaniu nieprzyjemnego zapachu oraz odparzeniom. Wydzielina wchłaniana jest już we wnętrzu organizmu dlatego też nie czujemy poczucia swoistego dyskomfortu
Lekarze udowodnili, iż stosowanie tamponów zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby zwanej endometriozą. Dzieje się tak dlatego, że tampony wchłaniają zdecydowanie większa ilość wydzieliny niż podpaski ( i to we wnętrzu organizmu).

Wady

Tamponów nie mogą stosować dziewczyny, u których  występują częste infekcje dróg rodnych.
Zapewne większość z dziewcząt słyszała już o chorobie zwanej wstrząsem toksycznym. Związana ona jest właśnie ze stosowaniem tamponów. Co prawda występuje bardzo rzadko ale jednak. Do jej głównych objawów należą : bóle jak i zawroty głowy oraz wymioty.
Jeśli masz dość silne krwawienia tampony mogą również przeciekać. Dlatego też zaleca się wtedy, mimo wszystko zakładać dodatkowo podpaskę.
Aplikacja tamponów ( przynajmniej ta w początkowej fazie stosowania) może być bolesna i zrazić Cię. Dlatego też jeśli zamierzasz po raz pierwszy użyć tamponów, wybierz te najmniejsze, najlepiej z aksamitna otoczką.

Jak widzisz żaden z wymienionych środków higienicznych nie jest idealny. Zarówno jeden jak i drugi ma swoje plusy i minusy. Przy ich wyborze warto się kierować indywidualnymi potrzebami czy też stylem życia. W końcu najważniejsza jest nasza wygoda i poczucie komfortu. Jeśli jednak nie masz „zielonego pojęcia” co wybrać zapytaj się ekspedientki w sklepie, mamy bądź ginekologa.

Pozdrawiam ,
Tiffcia

PS. Stronka, która pomogła mi w tworzeniu notki...
Tiffcia (21:00)

Jak być tajemniczą i sprawiać by on wciąż się starał?

Hm. No i maaam wielki problem ;] . Bardzo proszę o jak to tylko możliwe szybką odpowiedź .. No to tak. Chłopak.. Napisał do mnie pierwszy .. od miesiąca piszemy na gg . Jest starszy o rok. w szkole to tylko "cześć" i spojrzenia. Jest szczery i otwarty. Mówi prosto o swoich uczuciach .. Mówił, że chce się spotkać pogadać, pocałować etc. Ja ostatnio otworzyłam się przed nim. Mógł z tego zrozumieć, że zależy mi na nim .. Dlatego tak sobie trochę odpuścił .. Niby tęskni, niby piszemy codziennie o ustalonej porze. Ale to nie tak samo .. ja ciągle piszę on odpisuje czasem coś tam dorzuci. "buziak", zadaje pytania typu : "Nie olejesz mnie ?", "Tęsknisz ?", "Napisz mi smsa na dobranoc " Tak jakby idzie na łatwiznę. Jakoś tak za szybko to wszystko idzie .. a mi się wydaje, że jestem za łatwa i nie do końca zawsze mówię prawdę, chodzi mi np. że jak powie, kocham, czy śliczna jesteś, zdaje mi się, że ja muszę mu odpowiedzieć jakimś komplementem ..:/ Dodam, że w tym czasie gra w różne gryy i wgl jest towarzyski, nie miał jeszcze dziewczyny. I teraz pytanie. W jaki sposób mam okazać to, żeby zwątpił w to, że mi na nim zależy i zaczął o mnie walczyć .. ? Dodam, że jestem dość uległa i nie potrafię mówić stanowczo "nie". Jak być tajemniczą ? Zależy mi na dość szybkiej odpowiedzi .. Pozdrawiam całą załogę NBS ;] ~Babka =]



Babko =]

Dlaczego chcesz spowodować to, że chłopak zwątpi, że jest dla Ciebie ważny? Nie rób tego! To może wszystko zepsuć. Jeśli chcesz by on się wciąż o Ciebie starał to spotkaj się z nim. Piszesz z nim, a na żywo udajecie, że się nie znacie. Dla mnie to trochę głupie. Piszesz, że jest otwarty i chciałby się spotkać. Czemu więc tego nie zrobicie? Nie musisz robić tego przy wszystkich znajomych, jeśli nie chcesz. Pójdźcie tam gdzie będą ludzie, ale nie tacy, którzy zaraz zaczną plotkować. Będzie Ci bezpieczniej i na pewno luźniej.

Kolejnym punktem, jeśli chcesz poczuć, że mu wciąż na Tobie zależy to rozmowa. Piszcie na Gadu gadu, esemesujcie, telefonujcie i spotykajcie się w takich miejscach byście mogli pogadać. W tym przypadku niezbyt polecam kino, bo tam się idzie raczej by pooglądać film. Jest to oczywiście bardzo fajne spędzenie czasu, ale cóż Ci da jak nie będziesz mogła poznać odpowiedzi na tyle pytań, które byś chciała zadać?

Nie pamiętam czy kiedyś już to pisałam, ale na prawdę uważam, że samo pisanie na Gadu Gadu albo esemesowanie nie zastąpi spotkania i rozmowy. Człowiek przez komórkę lub Internet nie musi być wcale taki jaki jest w rzeczywistości tj. może pisać zbyt wymyślne teksty, sugerować się podpowiedziami koleżanek.

Sama byłam świadkiem sytuacji, gdy dla nieśmiałego kolegi kumpel mówił co ma napisać, bo ten w ogóle się nie orientował o co we flircie chodzi;). Co prawda dziewczyna na to poleciała, ale bardzo szybko uciekała jak zobaczyła chłopaka i z nim zamieniła kilka słów. Ten flirciarski ton, który był widoczny przez smsy pisane przez kogoś innego znikł, a dziewczyna sama załapała, że to nie w tym typie(i jego wiadomościach) się zakochała.

Dlatego też nie popieram tego, że dziewczyna np. czyta sprawdzone teksty w Internecie, a potem nawet nie pamięta co pisała. Trzeba na każdym kroku udowadniać, że jest się sobą!
A jak być tajemniczą?
  • Po prostu nie mówić zawsze wszystko dosłownie.
  • Nie wyjaśniać tego, co może być zrozumiane dwojako.
  • Na zadane pytanie odpowiedzieć: "Sekret", "Tajemnica", "Domyśl się" czy "A jak myślisz?"
  • Na zadane pytanie puścić oczko lub się uśmiechnąć


Pozdrawiam, Em-94

wtorek, 24 maja 2011

Czy wypada zapytać o chodzenie?

Dziewczyny! Jest taka sprawa... Mianowicie. Podoba mi się pewien chłopak. Nazywa się Bartek. Chodzi do równoległej klasy. (Na koniec podstawówki tańczyłam z nim poloneza. Zatańczył na dyskotece ze mną ostatni taniec... Ale nieważne.) Jestem w samorządzie uczniowskim i PRAWIE pół szkoły domyśla się, że się w nim bujnęłam. On już się o tym dowiedział, ale ja się tego nie wstydzę. Teraz jest dla mnie milszy, zagaduje częściej. Myślę że odwzajemnia choć trochę moje uczucie. Jest fajny, ale troszkę nieśmiały (TYLKO TROSZKĘ ;D) Nie wiem czy wypada zapytać o chodzenie...A jeśli tak to bardzo bym prosiła o podanie jakichś przykładów. Z góry dziaaaa ;D PE ES. Pzdr dla NBSU~Zakochana_Po_Uszy



Droga Zakochana_Po_Uszy ;))

Trzeba przyznać, że świetny nick. Oddaje całość sytuacji, prawda?

Otóż spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat. Zdania są podzielone podobnie jak przy pytaniu czy dziewczyna może zaprosić chłopaka do tańca na dyskotece, zrobić pierwszy krok w znajomości czy pocałować. Uważam, że najlepiej zawsze wyłapać grunt. Polecam sobie odpowiedzieć na pytanka:
  • czy chłopak nie wygląda na takiego, który Cię wyśmieje (znasz go dużo lepiej niż ja, więc potrafisz mniej więcej ocenić jego reakcję) i powie wszystko dla całej szkoły?
  • czy twoje koleżanki nie zaczną brać Cię za łatwą, taką która się pcha do każdego, co może Cię załamać?
  • Czy nie będzie Ci po prostu głupio?

Te pytania wydają się z założenia proste, ale kiedy nad nimi pomyśleć, odpowiedź nie jest prosta, bo sama na pewno rozumiesz, że jeden zły ruch może wiele kosztować. Chłopak może się do Ciebie zrazić, powiedzieć o tym kumplom, którzy też stracą do Ciebie szacunek.

Jak mu to powiedzieć?
Na Twoim miejscu poleciłabym Ci spotkanie po szkole. Zgadaj się z nim na temat jakiegoś filmu w kinie, nowej pizzerii itd. porozmawiaj z nim o tym, że cieszysz się, że możesz z nim porozmawiać, się spotkać, na niego liczyć. Nie musisz od razu pytać o chodzenie. Może na drugim czy trzecim spotkaniu to on wpadnie na ten pomysł? Gdy nadejdzie odpowiedni moment, powiedz np. "Wiesz, jesteś świetnym chłopakiem. Głupio mi o to pytać i wiem, że dziewczynie niezbyt wypada, ale... czy chciałbyś ze mną chodzić?" lub "Myślałam o Tobie ostatnio i doszłam do wniosku, że się zakochałam. Chciałabym być z Tobą, co o Tym myślisz?". TO oczywiście przykłady. Nie musisz ich mówić z pamięci. Może sama wymyślisz coś fajniejszego?


Trzymam kciuki, Em-94

poniedziałek, 23 maja 2011

Zakochałam się w przyjacielu i zrobiłam głupotę. Jak to odwołać?

Piszę tu, ponieważ jesteście moją ostatnią deską ratunku. Nie wiem, jak najlepiej ująć mój problem. Mam nadzieję, że zrozumiecie co chcę Wam przekazać. Chodzi o mojego przyjaciela. Chyba się w nim zakochałam, ale ostatnio zrobiłam wielką głupotę. On teraz jest jakiś dziwny... zimny. Przyznam, że brakuje mi go bardzo. Nie wiem co mam zrobić, żeby było tak jak dawniej. Próbowałam z nim rozmawiać, ale to nic nie daje. Najgorsze jest to, że on rozmawia ze mną w taki sposób, żebym była zazdrosna. A nie zaprzeczę- jestem zazdrosna bardzo. Nie wiem już co mam robić. Jestem załamana! Bardzo Was proszę. poradzcie mi coś. chociaż w komentarzu. ~Nikola



  
Droga Nikolu!

   Według mnie, powinnaś jeszcze raz spróbować przeprosić przyjaciela za tą głupotę, lub jakoś ją sporostować. Nie wiem, czego ona dotyczyła, więc trudno mi poradzić, co możęsz powiedzieć. Jeżeli nie będzie chciał rozmawiać, możesz napisać list, który wyślesz emailem, na gadu-gadu, lub wrzucisz mu do plecaka. Zapewniam, że ciekawość weźmie górę i na pewno go przeczyta xD Musisz powiedzieć, że Ci na nim zależy i nie chcesz niszczyć Waszej przyjaźni.
   Jeżeli nadal go kochasz, to odradzałabym Ci podrywanie go. Pomyśl, czy warto jest stracić przyjaciela, dla posiadania chłopaka, którego się najpewniej za trzy miesiące rzuci? W wieku nastoletnim, pary długo nie przetrwają, a koledzy i koleżanki zostają na całe życie. Osoby, które przyjaźń przekształciły w miłość, bardzo żałują swojej decyzji. Kilka moich przyjaciółek tak postąpiło i teraz nie mają z tymi chłopcami żadnego kontaktu, ponieważ znudziły im się, albo one ich rzuciły, bo coś tam... Decyzja będzie jednak należeć do Ciebie, bo nie znając Waszych (Twojego i chłopaka) charakterów, trudno jest mi określić sytuację.
   Na Twoim miejscu zebrałabym paczkę przyjaciół (oczywiście z Twoim przyjacielem) i wraz z nimi wybrała się do kina, sklepu, kawiarni, parku, czy innego przyjemnego miejsca. W ten sposób może chłopak zauważy, że nadal jesteś tą samą osobą i każdy ma prawo do błędu.
   Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam :)
   Toffie

niedziela, 22 maja 2011

Obudź w sobie duszę artysty! (cz. 2)


Nie istnieje nic takiego, czego by sztuka nie mogła wyrazić [...].

Oscar Wilde


Tak naprawdę na sukces składa się 90% ciężkiej pracy i 10% talentu. Możecie nie wierzyć w statystyki, ale szczerze mówiąc, wiem, że chęcią działania, motywacją i zaangażowania można wiele zdziałać. Przytoczę, krótką historię z własnego życia pokazująca, że ciężka praca i wytrwałość w działaniu może nam pomóc.
Wszyscy myśleli, że ja i taniec to najgorsze połączenie świata. Ludzie mówili mi o moim braku wyczuciu rytmu i "ruszam się jak klocek". Po pół roku moje ruchy w tańcu hip hop stały się gładsze, nabrałam własnego stylu w tańcu - obecnie tańczę głównie contemporary z elementami baletu i tańca hip hop. Jakieś osiągnięcia mam, chociaż bardziej liczą się dla mnie moje odczucia.
Najważniejsze by to co robimy uszczęśliwiało nas.
   
Dzisiaj chciałabym przedstawić wam kilka kolejnych "ćwiczeń" zadań, które możecie wykorzystać zawsze. W czasie nudnych wieczorów, dni, wakacji...

Ćwiczenie 1

Weź kartkę, farby i pokryj nimi dłonie. Teraz odbij je na kartce, może spróbujesz stworzyć jakiś ciekawy wzór? Nie musi on niczego przypominać. A może twoja pięta czy duży palec u stopy "pomoże" w tworzeniu? Zanim jednak zaczniesz się bawić zabezpiecz miejsce, w którym będziesz tworzyć (tj. byś nie ubrudziła pomieszczenia, w którym będziesz się znajdować) i na początku jednak na małym kawałku ciała sprawdź czy te plamy da się zmyć wodą i mydłem :)

Ćwiczenie 2

Pamiętasz może ćwiczenie z notki: Obudź w sobie duszę artystypolegające na zrobieniu zdjęć przedmiotów, które wydają ci się interesujące? Czas je wykorzystać! Jeśli nie robiłaś wcześniej tego ćwiczenia, możesz przeszperać rodzinne albumy, ale uważaj może są zdjęcia, na którym bardzo zależy Twojej rodzinie i nie będą chcieli zgodzić się na to co chcesz z nimi zrobić.
Otóż, spróbuj zrobić fotokolaż. Porozcinaj zdjęcia, weź kredki, mazaki, papier kolorowy, gazety i stwórz jakąś szaloną kombinację, może mama z tatą na Twoim kolażu zamienią się ciałami? A rodzeństwu dorysujesz rogi diabełka?

Ćwiczenie 3

W tym ćwiczeniu możesz zostać w domu lub wyjść na dwór - do wyboru, do koloru. Usiądź, połóż się, tak byś mogła się wyciszyć i zamknąć oczy. Pooddychaj głęboko i wsłuchaj się w dźwięki cię otaczające. Co słyszysz? Pisząc to słyszę jak mój kot chodzi po podłodze w mieszkaniu (mam wyczulony słuch na takie odgłosy:)). A teraz spróbuj zmienić miejsce, jakie dźwięki teraz słyszysz?
Jakie uczucia Ci towarzyszą? Czy wymyślasz jakąś nową historię, przypomina Ci się coś?
Pamiętaj tylko by przy tym ćwiczeniu nie zaprzątać sobie głowy codziennymi sprawami, ma ono na celu dostrzeżenie czynników, które są dla Ciebie całkowicie normalne jak i przede wszystkim masz się zrelaksować.

Ćwiczenie 4

Znajdź jakiś prosty przepis kulinarny i spróbuj go wykonać. Jeśli okaże się dla Ciebie coś niezrozumiałe lub za trudne wybierz coś innego lub poproś o pomoc kogoś bardziej doświadczonego. Jednak gdy wybierasz opcję zmienienia przepisu, ten zostaw w widocznym miejscu - wróć do niego, gdy Twoje doświadczenie wzrośnie. Gotowanie to może być świetna zabawa!
Ale uwaga: nie rób coś co już umiesz i potrafisz przygotować z zamkniętymi oczami, chyba, że dodasz tym razem coś innego np. tradycyjna kanapka będzie się do ciebie uśmiechać, bo tak ułożysz na niego dodatki, że będą przypominały buźkę.

Ćwiczenie 5

Po obudzeniu, ale przed śniadaniem pomyśl o pięciu nieprawdopodobnych zjawiskach np. o panu Wonka z "Charlie i fabryka czekolady", a może o postaci z ulubionej bajki? Takie ćwiczenie z rana przygotuje Twój umysł do przyjęcia nieoczekiwanych zdarzeń w spokoju i akceptacji. Spróbuj się zrelaksować i z dokładnymi szczegółami wyobrazić sobie tę postać, gdzie się znajduje? Co na sobie ma? O czym myśli? Jak się czuje?

Wiem, że potrafisz, a te ćwiczenia mają za zadanie obudzić w Tobie chęć poznawania siebie i swoich zainteresowań, bo może masz talent i by go doskonalić wystarczy ciężka praca?
Zresztą, każda z nas ma talent!

Uśmiechnij się!
Callamelli


On ma już dziewczynę!

Kiedyś podobał mi się pewien chłopak,dokładnie mój sąsiad bo spędzałam z nim dużo czasu, ale miałam wtedy 13 lat..a teraz mam 16 natomiast on 18. No i jest tak jak mi się podobał to tylko z nim nie pisałam, nic nie było. A teraz od jakiegoś czasu odnowiliśmy znajomość. Piszemy codziennie, on prawi mi komplementy i nawet powiedział że MU SIĘ PODOBAM. Ten chłopak jest zaje****, naprawdę go lubię, a może nawet coś więcej, rozmawiamy tez często na żywo...i naprawdę jest wszystko super, nawet w piątek czeka dyskoteka...choć nie wiem czy mnie do tańca poprosi...bo jest taki bardzo istotny problem....ON MA PANNę!! No i co ja mam robić?!Nie mam bladego pojęcia o co mu chodzi;(
proszę odpisz na mój komentarz jak najszybciej...:)
A swoją droga macie super bloga!!Znalazłam na nim wszystko co chciałam:))
Dziękuje:* ~Kinga:))


 
Kochana Kingo!
Cieszę się, że blog i nasze porady Ci się przydają i z nich korzystasz:)

Co do Twego pytania:
O co mu chodzi? O Ciebie! A dokładnie o to, że znów zwrócił na Ciebie uwagę i po prostu stracił głowę. Sama piszesz, że ma dziewczynę, a mimo to komplementuje Ciebie, często rozmawiacie...
Jeśli myślisz, że między Tobą a nim mogłoby coś być to czekaj na rozwój sytuacji. Chłopak sam się przed Tobą otworzy i na pewno wyjaśni. Jeśli sprawa jego dziewczyny będzie sprawiała jakieś wątpliwości to po prostu poproś go o wyjaśnienia. Radzę Ci nie wplątywać się w związek jeśli będziesz tą trzecią. Porozmawiaj z chłopakiem szczerze. Masz prawo wiedzieć jak jest pomiędzy nim, a jego dziewczyną. Może to, że byli razem to już tylko historia?

Życzę powodzenia, Em-94

sobota, 21 maja 2011

Zarośnięta błona dziewicza


Mogłybyście napisać notkę o zarośniętej błonie dziewiczej? Bo ja mam zarośniętą ale do szpitala ide dopiero w połowie września. A lekarz nie powiedział mi nic konkretnego...  ~NieWiedząca



Droga NieWiedząca!

W skrócie: 
Błona dziewicza to elastyczna błonka, która częściowo zakrywa wejście do pochwy. Większość błon posiada jeden otwór, jednak zdarzają się też wady genetyczne, które prowadzą do powstania wielu mniejszych otworów, braku błony lub jej całkowitego zarośnięcia.
Niedrożność błony dziewiczej (hymen imperforatus) zaburza funkcjonowanie organizmu. Wydzieliny pochwowe (np. miesiączka) nie mogą wydostać się na zewnątrz organizmu. Wtedy w pochwie, jamie macicy lub jamie otrzewnej może powstać bolesny krwiak. Błonę zazwyczaj usuwa się chirurgicznie w szpitalu.
PS. Masz szczęście, że to już we wrześniu:)

Jeśli chciałabyś dowiedzieć się szczegółów, przeczytaj poniższe fragmenty artykułu:


"Niedrożność błony dziewiczej jest jedną z najczęściej spotykanych wad rozwojowych narządu rodnego u kobiet, jednak nadal jest to zaburzenie zbyt późno rozpoznawane. Wielu autorów podkreśla fakt, iż rozpoznanie zarośnięcia błony dziewiczej powinnobyć postawione już w okresie niemowlęcym lub w dzieciństwie, co mogłoby zapobiec późniejszym powikłaniom. 
Jednak rozpoznanie,i to często po kilkumiesięcznym diagnozowaniu i leczeniu przez lekarzy różnych specjalności, stawiane jest dopiero w okresie dojrzewania. 
Pierwszymi objawami występującymi u dziewcząt, które powinny kojarzyć się z tą wadą narządu rodnego, są powtarzające się cyklicznie bóle podbrzusza przy prawidłowo rozwiniętych trzeciorzędowych cechach płciowych i braku miesiączek. Bardzo istotne jest prawidłowe i wyczerpujące zebranie wywiadu lekarskiego, gdyż opisywane jest także rodzinne występowanie wrodzonej niedrożnoœci błony dziewiczej.

Gdy w pochwie gromadzi się zhemolizowana krew, może prowadzić do wystąpienia poważnych zaburzeń. Wczesne powikłania związane są najczęściej z uciskiem guza na sąsiednie narządy. Chore mogą trafić do szpitala z powodu powikłań dotyczących układu moczowego – z zatrzymaniem oddawania moczu. Impresja narastającego guza może doprowadzić również do wytworzenia wodonercza.
Bakos i wsp. przedstawili przypadek, gdy na skutek nagromadzenia zastoinowej krwi u 13-letniej chorej z niedrożnością błony dziewiczej doszło do pęknięcia jajowodu. 
Przepływ wsteczny zastoinowej krwi może prowadzić do powikłań zapalnych, powstania endometriozy, a w przyszłości do zaburzeń płodności.

Leczenie zarośniętej błony dziewiczej polega na jej udrożnieniu i umożliwieniu prawidłowego odpływu krwi. Część autorów zaleca wykonanie nacięcia błony dziewiczej w kształcie krzyża z obszyciem brzegów dla zachowania drożności i hemostazy. Błogowska i wsp. zalecają wykonanie
udrożnienia przy zastosowaniu dużej elektrody kulkowej, co umożliwia pozostawienie błony dziewiczej typu hymen anularis, a równoczeœnie zapewnia skuteczną hemostazę. Ważnym elementem leczenia dziewcząt i kobiet z niedrożnością błony dziewiczej jest dalsza obserwacja i nadzorowanie efektów leczenia w celu zapewnienia płodności."

Autorzy artykułu: Dagmara Klasa-Mazurkiewicz, Dariusz Wydra, Tomasz Milczek,Janusz Emerich; Klinika Ginekologii Instytutu Położnictwa i Chorób Kobiecych Akademii Medycznej w Gdańsku,kierownik Kliniki prof. dr hab. med. Janusz Emerich
Artykuł dostepny w całości (ze zdjęciami) na stronie:


Pchełka
Załoga NBS (14:12)

Miłość obozowa nadal trwa!

Mam wielki problem: Zakochałam się w chłopaku. O rok starszy, superprzystojny, po prostu boski xd Na obozie powiedziałam to takiej jednej dziewczynie (to zaczęło się w wakacje). Myślałam, że mogę jej ufać, ale ona rozgadała WSZYSTKIM. Oczywiście dowiedział się też On. A że byłam rozpoznawalną osobą na obozie... Zrobiono z tego aferę. Mamy październik, a ja dalej jestem w nim zakochana ;( Mamy gimnazjum i podstawówkę w jednej szkole i teraz on chodzi do mojej szkoły! (ja 6 klasa, on 1 gimnazjum). On czasem mówi mi na przerwach "Cześć", ale to tyle. Mam jego gg, ale boję się napisać. Po tej aferze mi głupio, nie moge obrócić tego w żart a dalej go KOCHAM! CO mam zrobić? Pomóżcie! P.S. Dodam, że pięknością nie jestem, ale brzydka też nie ;) Problematyczka



   Droga Problematyczko!

   Miałam kiedyś przypadek podobny do Twojego, tylko bez wątku obozowego. W szkole podobał mi się jeden chłopak (on był wtedy 6 klasa, ja 5), który się poźniej o tym dowiedział. Chodziłam ze spuszczoną głową, na jego widok robiłam się czerwona i zwiewałam, gdzie pieprz rośnie! Po jakimś czasie, doszłam jednak do wniosku, że może warto by było się z nim zaprzyjaźnić. Sms-owałam z X przez wakacje, ale głupio rozegrałam sprawę, bo się mu narzucałam. Dlatego też, kiedy doszło do mnie, jak bardzo byłam natrętna, urwałam kontakty.
   Kiedy on poszedł do gimnazjum, a ja zostałam w podstawówce, wpadłam w depresję. Przestałam się uczyć, rozmawiać z przyjaciółmi, śmiać się... Po jakimś czasie, doszłam do wniosku, czy może nie spróbować jeszcze raz. Odnalazłam go na jednym z portali internetowych (chłopak nie miał gadu-gadu, a także dostał nowy numer komórkowy) i zaczełam od niewinnego pytania: "Co tam u ciebie?". Tak rozwinęła się rozmowa. W końcu odkryłam, że on (tak jak ja) bardzo lubi czytać. Zaczęliśmy sobie pożyczać książki, plotkować... Przyjaźnimy się do dziś i chociaż z naszego związku nic nie wyszło, jestem szczęśliwa.
   Musisz pokonać swą nieśmiałość! On naprawdę już zapomniał o tej całej sprawie i traktuje Cię jak każdą dziewczynę! Nawet jeżeli jest coś w jego pamięci, to nie czuje do Ciebie urazy. Pomyśl, czy jakby chłopak się w Tobie zakochał, a Ty byś się o tym dowiedziała, to czy byś się na niego obraziła, odwróciła, zaczęła się go wstydzić? Serce nie sługa. Każdy może zostać ofiarą podstępnego amorka xD.
   Radzę Ci zagadać do niego na gadu-gadu. Zacznij od niewinnego pytania: "Co tam u Ciebie? Jak gimnazjum? Fajniej niż w podstawówce? Nowa klasa Ci się podoba?". Są to całkiem zwyczajne pytania, które mogą coś rozwinąć. Po jakimś czasie Waszej znajomości, możesz wrócić do obozu i trochę się z tego ponaśmiewać. Powspominać jak to np. Darek urządził wspaniałą Zieloną Noc, albo jak Ewa zgubiła klapka w bagnie.
   To, że mówi Ci "cześć", to baaaardzo dobry znak :) Witamy się z kimś, kogo lubimy, nie uważasz? Może on traktuje Cię jako koleżankę? A może wpadłaś mu w oko, ale chłopak należy do nieśmiałych i wstydzi się zrobić pierwszy krok?
   Pamiętaj - rozmowa to nie kara, ale nagroda! Zwykła, przyjazna często przeradza się w coś więcej ;) Po jakimś czasie, może wybierzecie się na coś do kina? Jeżeli będziesz się obawiać "sam na sam", albo nie będziecie jeszcze ze sobą tak blisko, to zorganizujcie wypad z przyjaciółmi. On wyciągnie dwójke i Ty też. Trzymam za Ciebie kciuki ^^
   Pozdrawiam
   Toffie

Krótkotrwałe palenie papierosów.


  Siema, dziewczyny.
Mam takie szybkie, niewielkie pytanie, na które odpowiedź mogę dostać nawet w komentarzu pod tym postem. Odnosi się do palenia papierosów. Mianowice. Jeżeli ktoś palił dość krótko, bo około niecałego pół roku i nieregularnie, (raz załóżmy 5, ale nie miał potem fajki w ustach przez powiedzmy tydzień) to jakie mogą być tego skutki? I jeżeli jakieś są, to czy (rzecz jasna) zaprzestanie palenia, ćwiczenia, zdrowe odżywienia i ogólna zmiana trybu życia na ,,zdrowszy'' może w pewien sposób zminimalizować te skutki ?
Z góry dziękuję


~Wypalona



Droga Wypalona.
Niestety nawet krótkie palenie papierosów przyczynia się do szkodliwych zmian w naszym organizmie. Najczęściej jest to uszkodzenie śródbłonka, czyli tkanki nabłonkowej wyścielającej naczynia krwionośne, limatyczne, przedsionki i komory serca. Równie groźne, a nawet bardziej jest samo wdychanie dymu papierosowego. Wymienione przez ciebie czynności jak najbardziej pomogą w cofnięciu niekorzystnych zmian.

Kilka rad jak pomóc naszemu organizmowi:

1. Często przebywaj na świeżym powietrzu.

2. Kilka razy w tygodniu wykonuj następujące ćwiczenie: Wyjdź na balkon, na dwór (wieś), lub jak mieszkasz w mieście udaje się do parku. Weź jak najgłębszy wdech. Przytrzymaj powietrze w płucach przez kilka minut, a następnie zrób jak najdłuższy wydech. Po jakimś czasie powinnaś zauważyć, że lepiej ci się oddycha.

3. Jeżeli uważasz, że twój organizm jest za bardzo ,,zatruty" polecampicie lub łykanie bratka (do kupienia w aptece). Oczyszcza on organizm z toksyn. Smakuje jednak jak siano zalane wrzątkiem. Na twarzy może ci wyskoczyć kilka wyprysków, jednak jest to znak, że organizm się oczyszcza. Po kilku tygodniach powinien być już wolny od wszelakich ,,złych substancji" (oraz poprawi ci się cera ;) ).

4. Bieganie. Oczywiście pamiętając o odpowiednim oddechu.

5. Każdy sport. Piłka nożna, siatkówka, pływanie, jednym słowem wszystko.

6. Zdrowe odżywianie. Nie musi być to jakaś rygorystyczna dieta, wystarczą świeże warzywa, owoce i kilka kromek ciemnego chleba (jednak należy zwracać uwagę, czy chleb jest naprawdę z żytniej mąki, a nie barwiony karmelem)

Zastosowanie chociażby kilku z tych punktów oraz oczywiście rzucenie palenia, powinno zmniejszyć jak nie usunąć całkowicie szkody wywołane papierosami.


Pozdrawiam.
Oui. 
Oui. (09:36)

Sucha skóra dłoni

Hej! Mam problem. Po zimie moje ręce są strasznie suche, nic nie pomaga, jak mogę to naprawić domowymi sposobami? Bo nie mam pieniędzy na kosmetyczkę. Dzięki!

~Tgc19


Droga, Tgc19
skóra dłoni jest narażona na wiele czynników, tj słońce,mróz. W wyniku czego dłonie starzeją się szybko i widać jest po nich upływ czasu. Zapewne jak każda kobieta, pragniesz mieć piękne i zadbane dłonie, gdyż jest to nasza wizytówka. Z reguły zabiegi pielęgnacyjne w salonie kosmetycznym są dosyć drogie, więc tak jak prosiłaś podaje Ci kilka przykładów na domowe zabiegi oraz kilka wskazówek jak profilaktycznie dbać o dłonie.


Rady:
- zakładaj rękawiczki, przy pracach związanych z utrzymaniem czystości.
- myj dłonie żelem lub emulsją
- po każdym myciu i wysuszeniu rąk, smaruj je kremem.
- wychodząc, smaruj dłonie kremem z filtrem UV


A oto propozycje domowych sposobów: 

 - Zabieg parafinowy – możesz go wykonać sama, wystarczy, że wlejesz do miseczki kupiona w aptece parafinę. Na 30 minut owiń dłonie w folię i ręcznik. Gdy po tym czasie je zdejmiesz, skóra dłoni będzie miękka i odżywiona. Taki zabieg wykonuj dwa razy w miesiącu.

- Ziemniaki – możesz wykorzystać je do domowej pielęgnacji dłoni. Ugotuj, bez dodatku soli, ziemniaki które potem rozdrobnij widelcem i wymieszaj z oliwą lub śmietaną. Taką masę nałóż na dłonie, a wygładzi wspaniale skórę. Wysuszone dłonie możesz również moczyć w wodzie,  w której wcześniej gotowały się ziemniaki.

- Myj dłonie w niezbyt gorącej wodzie, a raz w tygodniu zrób im peeling (drobnoziarnisty lub enzymatyczny)

- Peeling możemy sporządzić sami, np. z oliwy, soku z cytryny i wiórków kokosowych. Taki krem trzeba wmasowywać w dłonie przez 10-15 minut i zmyć ciepłą wodą.

- Maseczki – jedna z nich jest z mielonych nasion lnu oraz dodatku oliwy. Przygotowanie jej jest proste –wystarczy zalać wrzątkiem siemię lniane i wymieszać z 2 łyżeczkami oliwy. Papkę nałóż na dłonie, owiń gazą i na 20 minut nałóż foliowe rękawiczki. Możesz również potrzymać z 20 minut dłonie w tak przygotowanej papce.

    * Maseczka miodowa

Łyżeczkę płynnego miodu wymieszaj z łyżeczką kremu, np. Nivea. Grubą warstwą takiej mikstury posmaruj dłonie. Po godzinie umyj ręce ciepłą (nie gorącą) wodą, nie używając mydła. 0susz je delikatnie ręcznikiem.


Najwazniejszym punktem, jest odpowiednie nawilżanie dłoni. Poniżej proponuje kilka kremów ( wypróbowanych), na każdą kieszeń ;)
    
Eveline ( cena ok. : 6 zł.)
   darmowy hosting obrazków 
AVON ( ok. 10 zł)
  

Nova-baza (ok.10-15 zł.)
 darmowy hosting obrazków 


Pozdrawiam, Paulina
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x