cześć.
Zawsze czytam wszystkie notki i nigdy nie napisałam jeszcze swojego
problemu, ale postanowiłam, że może w końcu się odważę.
Jest
pewien chłopak, który mi się podoba. Nawet ja też mu się podobałam,
ponieważ cały czas na mnie patrzył, pisał do mnie, mówił siema itd.
Ostatnio jego kolega powiedział, że on powiedział takie coś : Ona jest
blazą i nie ma u mnie nawet minusowych szans.
Tak
się tym zmartwiłam, że płakałam kilka dni. Jednak nie dawno moja
koleżanka zapytała go czy to prawda z tą blazą, a on powiedział : Tak to
prawda, nie podoba mi się ..
A po chwili : Albo mi się podoba. Skąd wiesz, że Ci powiem prawdę ..
Nie wiem co już o tym myśleć. :c
Nie daję już sobie z tym rady.. Dziewczyny błagam Was pomóżcie mi wyjść z załamki i doradźcie czy starać się o niego czy nie.
~anonimowa.
Droga anonimowa.
Zastanawiam
się, ile lat może mieć ten chłopak… Bo jego zachowanie jest bardzo
niedojrzałe, wręcz dziecinne. A więc moim zdaniem to, co robił, czyli
witał się, patrzył, czy pisał nie jest jednoznaczne z tym, że mu się
podobałaś. Owszem, mogło tak być, bo zależy, w jaki sposób to robił, jak
patrzył, jak się witał (nie wystarczy tu samo słowo, jakiego używał,
ale potrzebny jest cały szereg zachowań, jak spojrzenie, uśmiech,
postawa, czyli po prostu- mowa ciała; czy co do Ciebie pisał). Tak więc
na podstawie swoich wcześniejszych obserwacji możesz wyciągnąć takie
wnioski, bo niestety nie opisałaś mi tego w pytaniu.
Słów
jego kolegi też nie możesz być pewna, jednak widać, że zrobiły na Tobie
duże i, niestety, przykre wrażenie. Jego późniejsze słowa jak dla mnie
świadczą o tym, że nie ma sensu zawracać sobie głowy tym chłopakiem, bo
on chyba uwielbia ranić innych ludzi. Moim zdaniem może być tak, że
możesz mu się podobać, ale on nie bardzo zdaje sobie z tego sprawę i nie
wie, co ma dalej z tym zrobić, bo jest po prostu niedojrzały. Ale
wątpię, żeby tak było i myślę, że on się po prostu Tobą bawi.
Ja
bym Ci radziła raz na zawsze zapomnieć o tym dzieciaku, bo on Cię tylko
rani, nie zaznałaś dzięki niemu szczęścia, z tego, co wiem. Jednak
jeśli byś bardzo chciała, to możesz też z nim porozmawiać, czemu jest
taki dla Ciebie, ale to może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego i
może być całkiem źle. Wszystko zależy już od Ciebie :) A co zrobić,
żeby wyjść z tego dołka? Jak już pisałam, zapomnieć o nim. To po
pierwsze. Ale wiesz, co może być najszybszym lekarstwem na takie
‘leczenie’? Inny chłopak:) Tylko pamiętaj! Musi być Ciebie warty:)
Charlotte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz