poniedziałek, 17 lutego 2014

Osiemnastka na sali

Cześć! :)
Czytam sobie od jakiegoś czasu Waszego bloga, wiele wpisów mi pomogło, ale tym razem mam pytanie, które chyba nie pojawiło się, przynajmniej ja nie zauważyłam. ;) Za niedługo mam dwie osiemnastki, na jedną ubieram jasną, różową spódniczkę, białą luźną bluzkę oraz jasny, kremowy żakiet. Jest to osiemnastka w domu, także wydaje mi się, że taki zestaw będzie w porządku. Jednak nigdy nie byłam na osiemnastce w lokalu, a tak własnie będzie wyglądała druga osiemnastka. Czy mogłybyście doradzić co ubrać, podać jakieś propozycje? Byłabym niezwykle wdzięczna. :)
Laen

Droga Laen,
osiemnastka to impreza, na której bardzo ważne jest by czuć się wygodnie. Pamiętaj, więc, iż najważniejszą cechą Twojego stroju powinno być to, że czujesz się w nim swobodnie. Jednak wygląd również jest bardzo ważny. Ciężko ustanowić uniwersalny dla wszystkich kod dotyczący tego co powinni ubrać. Dziewczyny najczęściej jednak pojawiają się w sukienkach.

Moimi ulubienicami są obcisłe, proste sukienki bez żadnych wielkich zdobień i dodatków. Taki strój dodaje elegancji lecz nie prowadzi do niebezpieczeństwa, iż będziemy nazbyt strojne. Musimy bowiem pamiętać, że osiemnastka bardziej podobna jest do imprezy w dobrym klubie niż studniówki czy balu gimnazjalnego. Jeśli jednak nie jesteś fanką obcisłych rzeczy ubierz po prostu inną, dość prostą acz efektowną sukienkę. Idealnie są miniówki, zwracają uwagę i nie wyglądają zbyt wizytowo czy poważnie. Myślę, że doskonale sobie poradzisz z wyborem, wiedząc co dobrze na tobie leży.

Jeśli nie jesteś fanka sukienek zawsze pozostają jeszcze spódniczka lub spodnie. Bardziej odpowiednia jest ta pierwsza, jednak założenie bardziej 'męskiej' części ubioru też nie będzie wpadką. Tutaj reguły stają się jeszcze bardziej niejasne. Odpowiednim według mnie kryterium będzie to by Twój strój wyraźnie różnił się od rzeczy, które nie nosisz na co dzień. Pozwól sobie na trochę szaleństwa jak np. koronkowa bluzka, duży dekolt z siateczką czy odkryte plecy. Nie bój się ubierać odważnie, jesteś w wieku, w którym spokojnie możesz sobie na to pozwolić. W końcu z osiemnastka to symboliczne przejście z dzieciństwa w dorosłość.

Kolory odpowiednie na tę imprezę to właściwie... wszystkie. Serio. Dobierz taki, w którym ty czujesz się dobrze i który pasuje do Twojego typu urody. Jeśli jest to bardziej klubowy lokal możesz pozwolić sobie nawet na dość mocne, rażące po oczach barwy, a co tam. Jak impreza to impreza.

Kolejnym problemem jest to jakie wybrać buty. Jeśli jesteś bardzo wysoka to raczej nie ma problemu, gdyż głupio tańczy się z niższymi od siebie facetami. Natomiast dla niższych dziewczyn polecam wysokie obcasy czy koturny, choć moim zdaniem w tych pierwszych tańczy się lepiej. Oczywiście nie mówię, że masz tak wytrzymać całą imprezę, ale pamiętaj o tym, że pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. O obcasach powinnaś pamiętać szczególnie wybierając spodnie. Później już mało kto zwraca uwagę na wygląd, gdyż i tak połowa jest wstawiona, a druga połowa pada ze zmęczenia po szalonej zabawie.

Z fryzurą i makijażem nie eksperymentuj za bardzo. Włosy najlepiej pozostaw dość naturalne. Wymyślne koki czy loki są zbyt przesadzone jak na taką okazję. Makijaż podobnie jak sukienka zależy od tego co nosisz na co dzień. Jeśli raczej się nie malujesz, bo tego nie lubisz to pomadka i tusz do rzęs w zupełności starczą. Jeśli nosisz średni makijaż to może zmień kolor eyelinera lub dodaj cień do powiek. Natomiast dla fanek extra mocnego makijażu nie mam żadnej rady, gdyż do niego już raczej nie da się nic dodać. Uważajcie jednak, bo kilo tapety naprawdę wcale nie wygląda atrakcyjnie.

To chyba tyle.
Poniżej 4 zestawy, które przygotowałam.





I na koniec malutka rada z własnego doświadczenia. Jeśli ubierasz sukienkę o kroju litery A lub spódnicę zbudowaną na kształcie koła to najpierw w domu zrób parę piruetów i poproś mamę, siostrę czy przyjaciółkę by sprawdziły czy podczas kręcenia nie widać Twoich majtek. Jeśli tak to pod sukienkę ubierz jeszcze króciutką halkę lub czarną spódniczkę. Oszczędzisz sobie poczucia dyskomfortu podczas tańca.

Życzę udanej zabawy w dobrym stylu,
Nieuchwytna

2 komentarze:

  1. Tak się zastanawiam, bo ja zdecydowanie jestem fanką spodni... to czy konieczne są obcasy, jak ktoś nigdy wcześniej nie miał ich na nogach i nie bardzo ma zamiar je mieć?;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem obcasy nadają spodniom bardziej wyjściowego i kobiecego charakteru. Dlatego jeśli rezygnujemy z sukienki czy spódniczki fajnie byłoby zachować chociaż ten element. Jeśli jednak masz w szafie jakieś typowo imprezowe spodnie (skórzane, brokatowe itp.), których nie nosisz na co dzień to wtedy jak najbardziej płaskie buty nie będą przeszkadzały, Chodzi o to by całość różniła się od tego co nosisz na co dzień i była wyraźnie imprezowa.

      Usuń

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x