czwartek, 18 września 2008

Halloweenowa kreacja

 hej. była już notka o halloweenowym makijażu, a może macie jakieś propozycje do strojów? pozdrawiam.

~ZUZGA



Droga ZUZGO!!!!


Od kilku sezonów Halloweenowe szaleństwo ogarnia także Polskę. Choć wciąż nie jest ani tak popularne ani tak spektakularnie obchodzone, jak chociażby w Stanach Zjednoczonych, to i u nas nie brakuje zwolenników tego święta. Już tylko kilka dni dzieli nas od tej niesamowitej nocy, podczas której zastępy wampirów, strzyg i duchów wypełnią parkiety klubów i domowych imprez. Mam dla Ciebie kilka pomysłów na Halloweenowe stroje:


Podstawowym kolorem jest czerń. Kolor czarny to must have Halloweenowego wieczoru. Jeśli nie wybierasz się na imprezę tematyczną, na której wymagane jest przebranie, ale mimo wszystko chcesz pozostać w tajemniczym i mrocznym klimacie, czerń będzie nieodzowna. Wybierając całkowity "black look" możesz pobawić się fakturami tkanin, dobierajcie różne dodatki w innym kolorze, mieszajcie błysk z matem. Najczęściej kreacje Halloweenowe nawiązują bezpośrednio do filmów grozy, choć coraz popularniejsze są także przebrania zupełnie nie związane z tematyką horrorów. Najprościej będzie zainspirować się kreacją Morticii Adams. Bohaterka tego filmu nosiła bardzo obcisłą i niezwykle długą suknię z rozszerzanymi rękawami. Nie musisz dosłownie kopiować jej wizerunku. W mojej propozycji zestawu, suknia jest długa, ale pozbawiona rękawów. Dzięki temu świetnie pasować będą do niej koronkowe rękawiczki do łokcia i koronkowe bolerko. Do małej, ozdobnej kopertówki zmieścicie niezbędną czerwoną szminkę. Myślę, że Ci pomogłam.


Mela

poniedziałek, 15 września 2008

Piegi

 
''Napiszesz coś o piegach? Mam piegi, nie wiem, jak je wybielić / w jakimś stopniu usunąć...proszę, napisz;****
Będę wdzięczna, naprawdę super blog!! będę wpadać częściej. ''


  

Droga Nastolatko!

W aptekach znajdziesz wiele produktów to wybielania piegów.

 Jeżeli zależy Ci na domowych sposobach to możesz spróbować cytrynę lub maseczkę z poziomek, truskawek czy pasterka ogórka.

 
Jeżeli masz ich trochę bądź mało widoczne powinien wystarczyć dobry podkład. Jeśli stać Cię to możesz skorzystać z zabiegu laserowego u kosmetyczki lub dermatologa.

Jeżeli zależy Ci na kremach z apteki to warto wypróbować :

Venus:  krem ten działa wybielająco zarówno na piegi jak i na plamy skórne. Wyrównuje koloryt skóry, lekko nawilża i natłuszcza. Smaruj rano i wieczorem przez 2-6 tygodni. Cena ok 10 zł       


 


Jeżeli ten krem Ci nie wystarczy to poproś farmacełtke. Ona na pewno Ci doradzi ;)

Ostatnia metoda trochę śmieszna i w sumie sama nie wiem czy mam w to wierzyć,a mianowicie: okłady w końskiego mleka. Płatki kosmetyczne moczysz w mleku i nakładasz na twarz.


Dokładnie się zastanów ;) Jeżeli masz  rude włosy to.. moim zdaniem wyglądasz uroczo i dziewczęco ;)

~~~~~~~~~

No cóż. Wakacje szybko zleciały czas do szkoły. Powracam w pełni.
~~~~~~~~

Tiny
Tiny (14:22)

środa, 10 września 2008

Przyjaciółka mówi o moich sekretach naszej koleżance...


Hej! Macie świetnego bloga i bardzo często na niego wchodzę. A teraz nurtuje mnie problem. Mam bardzo dobrą przyjaciółkę (gdzieś tak od roku). Niedawno przyszła nowa dziewczyna. Bardzo ją lubię, ale moja Karolcia jeszcze bardziej i zaprzyjaźniła się z nią. Nie mam nic przeciwko temu, nawet założyłyśmy paczkę, ale sęk w tym, że moja przyjaciółka zdradza jej wszystkie nasze sekrety bez mojego pozwolenia, natomiast one mają przede mną jeszcze więcej sekretów. Próbowałam z nią porozmawiać, ale do niczego nie doszłyśmy. Proszę pomóżcie! Pozdrawiam całą załogę NBS.~Milka



  


Droga Milko!
Nie ma takiego problmu, którego nie można by rozwiązać ;). Sądzę, że powinnaś spróbować jeszcze raz porozmawiać z Karoliną. Powiedz, że chciałabyś się z nią przyjaźnić tak jak wcześniej. Możesz powiedzieć jej tak: "Mam prośbę: czy mogłabyś nie zdradzać moich sekretów X (ta nowa dziewczyna). Lubię ją, jednak wolałabym, żeby o niektórych moich sprawach nie wiedziała." Lub powiedzieć wprost: "Nie chce, żeby X wiedziała o pewnych sprawach, więc proszę Cię nie mów jej tego, co ja mówię Ci!" Wiem, że to może być trudna rozmowa, jednak konieczna... Gdy następnym razem powiesz jej jakiś sekret, zaznacz, że chcesz aby został on tylko między Wami. Niestety z tym, że one mają przed Tobą tajemnice, możesz niewiele zrobić... Jedynie co, to możesz się zapytać ich wprost czemu Ci nic nie mówią. Jednak ja bym Ci to odradzała... Poza tym, skoro Ty nie chcesz żeby X wiedziała o niektórych sprawach, to tak samo ona może nie chcieć, abyś Ty wiedziała o jej sekretach...Pozdrawiam, Sindy ;)

Jak ukazać im moją pasję?


Hej Dziewczyny! Mam pytanie... chyba najbardziej skierowane do Pchełki... Otóż od prawie trzech lat interesuję się mangą i anime. Dwa lata temu zaczęłam kupować tomiki komiksów, ale... w tajemnicy przed rodzicami! Uzbierała się całkiem pokaźna kolekcja... Chciałabym podzielić się z rodzicami moją pasją, pokazać im, co mnie interesuje. Jednak nie wiem jak to zrobić... Nie mam pojęcia jakby zareagowali na widok tylu komiksów! Z mamą by chyba poszło łatwiej, bo by się pośmiała, pooglądała i może by jej się spodobało... Ale tata to co innego... Wkurzyłby się chyba i wywalił moją kolekcję przez okno. Jak mam im to powiedzieć, pokazać te komiksy? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam! ~Sakura

  

Kochana Sakuro!
Po pierwsze - gratuluję wytrwałości:) Pewnie musisz byc tym mocno zafascynowana;)
Jeśli chodzi o Twoich rodziców - sprawa jest dośc trudna i myślę, że raczej nie skończy się tak, jakbyś tego pragnęła.
Chciałabyś pokazac rodzicom, że M&A Cię interesuje bardziej niż bardzo, że chciałabyś iśc dalej w tym kierunku, kupowac tomiki, płyty, jeździc na konwenty. Możesz miec nadzieje, ze rodzice zareagują tak: "To wspaniale, córeczko! Myśleliśmy, że nigdy nie odkryjesz świata M&A! Od dzisiaj wspólnie chodźmy kupowac komiksy!". Jednak świat nie jest idealny i myślę, że rodzice potraktują to jako koleją "szybko przemijającą fascynację", ale bedą to tolerowac, o ile nie będziesz ich zmuszac do czytania i oglądania ;) (i mam nadzieję, że nie zareagują jak moi rodzice na początku). Generalnie chodzi mi o to, że nastaw się na gorsze, ewentualnie będzie tylko lepiej;)
Myślę, że jeśli chodzi o formę przekazania tej wiadomości, to najlepiej bedzie stopniowo "uwalniac informacje", zamiast przy obiedzie walnąc: "Interesuję się japońskim komiksem i mam już 200 tomików, po 17 zł każdy". :D Czasem przy okazji rzuc: "Wiecie, że interesuję się komiksem japońskim? Na początku myślałam, że to takie sobie, ale potem się wciągnęłam" albo (z humorem) "Może pokazac ci, na co twoja córka marnuje swój czas?".
Jeśli wytoczą ciężkie działa pod tytułem: "To strata czasu, pieniędzy, to głupota etcetc." możesz spokojnie im odpowiedziec: "Nie oczekuję po was, żebyście zainteresowali się tym, czym ja się interesuję. Nawet nie pragnę, byście to zrozumieli. Proszę tylko, byście to uszanowali i tolerowali."
Trudno jest doradzic cokolwiek innego, gdyż nie znam charakterów Twoich rodziców. Jeśli czytelniczki mają jakieś propozycje - niech napiszą.
Jeśli będziesz miała inne pytania - zapraszam na gg. Mam nadzieję, że uda Ci się zaprezentowac M&A w dobrym świetle i... do zobaczenia na Mokonie?:)

Pchełka

sobota, 30 sierpnia 2008

Rodzice trzymają mnie "pod kloszem".


Hej ) Mam problem... Od dzieciństwa moi rodzice trzymają mnie ''pod kloszem'' . Może to nieprawdopodobne, ale nigdy w życiu nie byłam sama nawet w sklepie [!]. I przez to boję się wychodzić do ludzi. A kiedy już się odważę, to rodzice mówią, że lepiej będzie jeśli... zostanę w domu. Mam chłopaka, z którym spotykam się po szkole. Ale kiedy tylko chwilę później wrócę do domu, rodzice się od razu wściekają typu ''Gdzie byłaś? Z kim byłaś? Idziesz sama? Jak to nie sama? Z chłopakiem?!''. Mam tego dość... I moja mama mówi, że mam niby dopiero 14 lat i nie mogę się spotykać z chłopakami. Więc co będzie na wakacjach?! Nigdy nie będę wychodzić? Chyba umrę z tęsknoty  Poradźcie: jak mam to zrobić, żeby móc się spotykać z chłopakiem? Jak mogę w ogóle wychodzić z domu? ~zrozpaczona

  

Droga Zrozpaczona...
Myślę, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie rozmowa z rodzicami. Odpowiednim momentem na rozmowę będzie dzień, w którym rodzice nie byli w pracy (wtedy nie są zmęczeni i będą mieli czas na wysłuchanie tego, co masz im do powiedzenia). Być może, Twoi rodzice nie pozwalają Ci wyjść, ponieważ boją się o Ciebie lub nie mają do Ciebie zaufania. Zastanów się, czy dałaś im kiedyś powód, żeby Ci nie ufali. Zapytaj co mogłabyś zrobić, żeby mieć więcej swobody. Spokojnym głosem powiedz im, że chciałabyś spotykać się z koleżankami po szkole. Powiedz, że zawsze będzieszwracać o ustalonej godzinie oraz informować ich gdzie idziesz i z kim... Rodzice powinni docenić, że próbujesz się dogadać i wykazujesz wolę zmian. Jeśli prośbę o kredyt zaufania poprzesz rozsądnymi argumentami, najprawdopodopodobniej go dostaniesz. Nie dawaj powodu do wprowadzania ograniczeń. Wracaj do domu o ustalonej porze, dotrzymuj słowa itd. Jeśli okaże się, że można Ci wierzyć sprawa, być może, będzie załatwiona... ;)

Sindy

odpowiedź udzielona przy pomocy artykułu z gazety Dziewczyna nr9 /wrześnień 2008/

sobota, 19 lipca 2008

Uroda: Osłabione rzęsy


''A ja mam problem - wypadają mi rzęsy Sad Chciałam kupić odżywkę do rzęs, ale mogłabym kupić zły, po którym np. moje rzęsy podwójnie by przerzedziły się .. Sad Nie wiem co zrobić, by przestały wypadać.. Z góry dziękuję za odpowiedź :** pzdr ;* xD~Ann''

  
 
Droga Ann!

Sama się przekonałam, że doskonałą odżywką na rzęsy jest OLEJEK RYCYNOWY. Środek ten jest przeznaczony na zaparcia jednakże daje rewelacyjne efekty wzmacniając i przyciemniając rzęsy. Cena jest bardzo niska, ok 4zł.

   

Co do innych produktów to:

-  Oriflame - Lash Booster
-  Helena Rubinstein - Brow Fix
- Pierre Rene - Conditioning mascara
-  ArtDeco - Mascara Base

Są to odżywki do rzęs osłabionych i zmęczonych posiadają bazę nawilżającą.  Tych produktów nie używałam i prawdę powiedziawszy nadal polecam zwykły i tani olejek rycynowy.

Możesz udać się do drogerii lub apteki, a tam ekspedientka lub farmaceuta doradzi Ci godny produkt.

~~~~~~~~~~~~~~~~ ^.^ ~~~~~~~~~~~~~~~

Co do poprzedniej notki. Sami tego chcieliście właśnie
zaczynam WAKACJE NBS. Nie zlituje się i nie napisze notki nawet jeżeli będę umierała z nudów. Powracam we wrześniu, albo... No właśnie albo... kwestia do przemyślenia :]

 W zasadzie mam jeszcze przydzielone jedno pytanie, ale nie wiem  co jak  czy w ogóle xD


Niedobra Tiny :]
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x