Hej! c:
Niedawno trafiłam na Waszego bloga i muszę przyznać, że jest świetny i przede wszystkim - naprawdę pomocny. Niestety w żadnym pytaniu nie znalazłam sytuacji, która odpowiadałaby mojej - co najwyżej częściowo - dlatego postanowiłam zwrócić się do Was i poprosić o pomoc. Z góry mówię, że mam 14 lat. Mianowicie, miałam przyjaciela poznanego już w wieku paru miesięcy życia, nazwijmy go X. Od samego początku mieszka w tym samym bloku co ja. Zawsze świetnie się dogadywaliśmy, spędzaliśmy razem masę czasu, nierzadko spędzaliśmy razem gdzieś wakacje, chodziliśmy razem do przedszkola i w trzeciej klasie podstawówki do jednej klasy właśnie, gdyż zmieniłam szkołę. W czwartej klasie rozeszliśmy się do równoległych klas, on do sportowej, ja ogólnej, aczkolwiek wtedy jeszcze utrzymywaliśmy kontakt - co prawda w szkole niekoniecznie ze sobą rozmawialiśmy, bywało nawet, iż obywało się bez "cześć", ale po lekcjach było normalnie i spędzaliśmy razem czas, czasami jeszcze z naszą sąsiadką, która jest młodsza o 3 lata. Wszystko to trwało do września następnego roku, gdy oboje zaczynaliśmy piątą klasę, a kiedy on całkiem się ode mnie "odizolował", jakby mnie nie znał i tylko się patrzył. Do dziś nie mogę sobie wybaczyć, iż z powodu swojej chorobliwej nieśmiałości nie próbowałam podtrzymać kontaktu, wyszłam z założenia, że mnie nie lubi i się wstydzi zadawać z taką brzydulą (akurat wtedy zaczęłam zmagać się z wyjątkowo silnym trądzikiem, dodajmy do tego nadwagę, choć nie jakąś ogromną). Miałam nawet pretekst, by zagadać - oddać pożyczoną grę, co ostatecznie zrobiłam przez tatę, który szedł do jego rodziców w gości, także szansę zaprzepaściłam. Cała sytuacja trwa do dzisiaj, a rok temu nawet przemogłam się i rzuciłam do niego "cześć", kiedy byłam u sąsiadki i się z nim mijałam - niestety, albo za cicho, bo tylko na mnie spojrzał, albo postanowił mnie zignorować. To całkiem mnie zniechęciło i tylko na siebie patrzyliśmy. Prosiłam nawet tatę, by trochę wybadał sprawę u jego rodziców, ale nic to nie dało. Żal mi tych wszystkich fajnie spędzonych chwil. :c Może nawet bym się z tym pogodziła, gdyby nie fakt, iż zaczęłam na niego zwracać specjalną uwagę trzy miesiące temu. Tak, zauroczyłam się, zwłaszcza, iż wciąż mamy podobne zainteresowania. Naprawdę, chcę odbudować znajomość, niestety kiedy tylko go gdzieś zobaczę, palę cegłę, czuję się mała i zazwyczaj spuszczam głowę, ewentualnie przyspieszam kroku, modląc się przy tym, żeby się o coś nie potknąć, bo to zadziwiająco często sytuacja, gdy X pojawia się na horyzoncie. Wie o tym jedna moja koleżanka i mnie wspiera, acz jeszcze nie udało mi się go spotkać, gdy byłam w jej towarzystwie, a sama mam problem coś z siebie wykrztusić.
X trochę dziwniej się zachowuje, niż przez ostatnie lata milczenia. Np. stałam z przyszywaną siostrą i on jechał na deskorolce z kolegą. Siostra się przywitała, a on jej odpowiedział, ale patrzył ewidentnie w moją stronę, gdyż byłam parę metrów od niej. Przy okazji prawie wpadł pod auto, gdyż się zagapił i kolega go zatrzymywał przed drogą parkingową. Inna sytuacja, gdy siedział z innym kumplem na murku, a gdy ja akurat zaczęłam iść w ich kierunku i mnie zobaczyli, zjechali na ścieżkę rowerową i X zaczął jakieś triki robić, akurat jak na złość mu nie wychodziły.
Nie wiem, co mam robić, nie zależy mi aż tak bardzo, żebyśmy zaczęli ze sobą chodzić, ale chciałabym chociaż odzyskać przyjaciela. :/ Chodzimy do różnych szkół obecnie, dodatkowo od dwóch tygodni w ogóle go nie widuję i boję się własnej reakcji, gdy go ujrzę - znów spalę cegłę i się potknę? Z drugiej strony, zależy mi bardzo na nim. Zwłaszcza, iż jego rodzice sprzedają mieszkanie i za parę miesięcy się wyprowadzają, więc zegar tyka, a ja nie wiem, co robić. Boję się tego, że znów mi nie odpowie i nic z tego nie wyjdę. A ja nie chcę się wprosić z mamą do jego nowego domu za np. rok, bo wyszłabym na nachalną. Zwłaszcza w obecnej sytuacji.
Pozdrawiam. c:
~Pearl
Droga Pearl,
To problem bardziej do działu Przyjaźń niż do mojego, ale i tak postaram się odpowiedzieć.
Przyznam się szczerze, że miałam kiedyś podobny problem, więc doskonale cię rozumiem. Ja jednak jestem odrobinę bardziej śmiała i ty również chyba będziesz się musiała odrobinę przełamać. Niestety w tym wypadku same uśmiechy nie wystarczą. Takie metody z patrzeniem i uśmiechaniem się są skuteczne, gdy chłopak nas nie zna, bo później wydaje się już naturalne, że się uśmiechamy do znajomego. Choć połączone z odpowiednim zachowaniem i w pewnych znajomościach działają, ale nie o tym dzisiaj. Myślę, że powinnaś spróbować się do niego odezwać. Jest twoim sąsiadem, dlatego raczej nie powinno być problemem spotkanie go. Może wracacie ze szkoły o podobnych godzinach albo widzisz jak stoi w pobliżu twojego domu i ćwiczy coś na deskorolce. Wtedy mogłabyś do niego podejść i po prostu się przywitać. Jeśli starczy ci śmiałości, to możesz zapytać po prostu co u niego. Nawet jeśli skończy się tylko na przywitaniu się, to i tak jest już jakiś plus. Później nie przegap okazji i zawsze się z nim witaj, a może któregoś razu sam coś do ciebie zagada. Ale jest też inna opcja, która może być dla ciebie łatwiejsza. Nie wiem czy masz jego numer telefonu, ale jeśli nie masz, to powinnaś się postarać jakoś go zdobyć (np. przez wspólnych znajomych albo nawet przez rodziców). Spróbuj do niego napisać. Najlepiej coś w stylu, że chciałabyś odnowić dawny kontakt i może kiedyś się spotkacie, żeby pogadać. Nie przerażaj się, jesteś w stanie to zrobić. ;) Z doświadczenia wiem, że łatwiej jest nacisnąć opcję "wyślij" niż otworzyć buzię. W dodatku możesz dowolnie długo czytać i analizować tego smsa zanim go wyślesz. Tylko nie zapomnij się podpisać, żeby wiedział z kim pisze. Jeśli ciężko jest ci zdobyć jego numer, możesz próbować też np. facebooka lub gg, jeśli oczywiście coś z tego masz. Poza tym jeśli będziesz wiedziała, że twoi rodzice mają zamiar spotkać się z jego rodzicami, to może zapytaj, czy nie mogłabyś pójść z nimi. Nie będziesz nachalna, zapewniam. Tak samo możesz jak najbardziej pójść z rodzicami obejrzeć nowy dom tamtej rodziny.
Podsumowując, po prostu uśmiechaj się do niego, witaj się z nim i postaraj jakoś, żeby ten kontakt odnowić, bo przecież ci na tym zależy i to jest warte delikatnego przełamania swojej nieśmiałości.
Mam nadzieję, że choć trochę ci pomogłam.
Pozdrawiam,
Cocalotte.
Potrzebujesz pomocy albo porady w jakiejś sprawie? A może chciałabyś się po prostu komuś wygadać? Jeśli tak, dobrze trafiłaś! Załoga naszego bloga spróbuje Ci pomóc. :)
wtorek, 10 września 2013
niedziela, 8 września 2013
Regeneracja zniszczonych włosów
Witam :)
Od dawna podobają mi się długie włosy i od pewnego czasu
staram się zapuścić moje własne. O ile z długości jestem już zadowolona, to
niestety ich stan pozostawia wiele do życzenia. Mam strasznie słabe,
przesuszone włosy, które łamią się i rozdwajają na potęgę. Jestem zmuszona udać
się do fryzjera i skrócić je przynajmniej o pięć centymetrów... W związku z tym
chciałam poprosić o porady, jak zbadbać o włosy, by już więcej nie doprowadzić
ich do takiego opłakanego stanu i żeby zapuszczone, były piękne i lśniące. Może
mogłabyś polecić mi jakieś dobre kosmetyki do zniszczonych włosów i napisać
przepisy na jakieś domowe maseczki/odżywki, które przywrócą je do życia?
(Prosiłabym, żebyś dobrała proporcje do włosów długich i napisała dokładnie jak
je nałożyć, ile trzymać, jak zmyć). Będę wdzięczna za pomoc, pozdrawiam :)
Melodia
Droga Melodio!
Droga Melodio!
Zniszczone, przesuszone i sianowate włosy to zmora bardzo wielu kobiet. Nadmiar zabiegów stylizacyjnych i niekorzystne warunki atmosferyczne mają niekorzystne dla nich wpływ. W efekcie włosy łamią się, plączą, a końcówki rozdwajają. Na szczęście można temu jakoś zapobiec. Już pojawiła się notka o zniszczonych włosach =>LINK<= , jednak postanowiłam rozbudować trochę ten temat. Niedawno pisałam już o tym, jak dbać o rozdwajające się końcówki =>LINK<=. Zajrzyj tam, bo wiele rad w niej zawartych na pewno ci się przyda. Regeneracja włosów to proces długotrwały, więc będziesz musiała się uzbroić w cierpliwość.
2. Szampon - szukaj na półkach tych nawilżających i regenerujących. Zrezygnuj z produktów dla przetłuszczających się włosów oraz tych ze środkami peelingującymi, aby dodatkowo nie niszczyć włosów.
Fitomed, Mydlnica Lekarska, Szampon ziołowy do włosów
suchych i normalnych
Środkiem myjącym w szamponach są saponiny uzyskane z
korzenia mydlnicy lekarskiej. Szampon wytwarza lekką, swoistą dla mydlnicy
pianę, zmiękcza wodę i nadaje włosom połysk. Poza mydlnicą w skład szamponu
wchodzą wyciągi z: skrzypu, szyszek chmielu, lipy, pokrzywy. Naturalne
substancje łagodzące zmniejszają łamliwość włosów, przywracają im witalność i
zdrowy wygląd. Poprzez właściwy dobór ziół ustępuje łuszczenie skóry oraz
świąd, wzmacniają się cebulki włosowe. Do skóry wrażliwej na mydła i detergenty. Cena: 9zł / 250ml
Mypa, Aloe Vera, Anti Breakage Shampoo (Szampon do włosów
bardzo suchych i zniszczonych)
Delikatny szampon pielęgnacyjny do włosów bardzo suchych i
zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Regularnie stosowany wygładza włosy,
zapobiega łamaniu i rozdwajaniu się końcówek, nadaje połysk i miękkość. Zawiera
40% wyciąg z aloesu, mleczko migdałowe, panthenol i witaminę B3. Cena: 11zł /
300ml ; 20zł / 500ml
3. Odżywka - Pielęgnuje włosy i ułatwia ich rozczesywanie. Może być ze spłukiwaniem lub bez. Gdy już umyjesz włosy szamponem, nałóż odżywkę (jeśli nie chcesz, aby włosy się przetłuszczały, nałóż tylko na te "zwisająca", a nie na skórę głowy). Spłucz dokładnie po kilku minutach. Jeśli chcesz, aby włosy się łatwiej rozczesywały, przeczesz je grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami przed spłukaniem.
Oriflame, Nature Secrets, Conditioner for Dry and Damaged
Hair Wheat & Coconut (Odżywka z pszenicą i kokosem do włosów suchych i
zniszczonych)
Pachnąca odżywka o kremistej konsystencji zawiera proteiny
pszenicy, które wzmacniają włosy oraz odżywiający olejek z kokosa. Dzięki nim
włosy suche i zniszczone stają się delikatne w dotyku, gładkie i nabierają zdrowego
połysku. Cena: 11,90zł / 250ml
Garnier Fructis, Oleo Repair, Odżywka wzmacniająca do włosów
suchych i zniszczonych
Garnier Fructis opracował formułę zawierającą ultra
delikatne i ultra lekkie olejki z owoców. Wnikają one do wnętrza włosa, aby
naprawić wewnętrzne mikroubytki. Rezultat: włosy są dogłębnie odbudowane i
zregenerowane, promienieją zdrowiem, zapewniają nieskończoną miękkość i
naturalność. Cena: 10zł / 200ml
4. Maska
W przypadku zniszczonych włosów to konieczność. Da ona najlepsze efekty. Najlepiej działają te, które należy rozgrzać po nałożeniu na głowę. Po umyciu włosów nakładamy produkt, zawijamy folią spożywczą lub nakładamy foliowy czepek i owijamy ręcznikiem. Oczywiście nie wszystkie maski należy ogrzewać, mogą zawierać składniki, które tracą swoją wartość przy wyższej temperaturze, np. białka.
W przypadku zniszczonych włosów to konieczność. Da ona najlepsze efekty. Najlepiej działają te, które należy rozgrzać po nałożeniu na głowę. Po umyciu włosów nakładamy produkt, zawijamy folią spożywczą lub nakładamy foliowy czepek i owijamy ręcznikiem. Oczywiście nie wszystkie maski należy ogrzewać, mogą zawierać składniki, które tracą swoją wartość przy wyższej temperaturze, np. białka.
Pantene Pro-V, Krem odbudowujący
Krem Odbudowujący Intensywna Regeneracja pomaga wygładzić
łuski włosa i przywrócić włosom jedwabistość i blask. Ponadto pozwala włosom
utrzymać odpowiednie nawilżenie tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne.
Zapewnij swoim włosom luksusową kąpiel.
Cena: ok.22 zł/ 150 ml
Inter Fragrances, Nano Effect, Maska do włosów regenerująca
Niezwykle skuteczny w działaniu maska regenerująca włosy
oparta na nowoczesnej technologii - NANOTECHNOLOGII. Zawiera kombinację
aktywnych składników (odżywczych i nawilżających), zamkniętych w
nanokapsułkach, które przenikają głęboko przez skórę głowy i strukturę włosów
pozwalając na kontrolowane ich uwalnianie. Zawiera kompleks silikonowo -
proteinowy o działaniu silnie kondycjonującym i ochronnym - zapobiega
zniszczeniu włosów przez suszenie, czesanie i układanie. Maska przywraca włosom
witalność, zdrowie nadając im niezwykły blask i elastyczność. Nie obciąża
włosów. Ułatwia rozczesywanie. Cena: ok. 22zł / 200ml
A teraz kilka maseczek domowej roboty :)
- Zmieszaj miód, jogurt i drożdże w takich samych proporcjach, nanieś na włosy i trzymaj przez 30 minut, a następnie umyj dobrze dobranym szamponem. Źródło : lula.pl.
- Nanieś na głowę i całą długość włosów mieszankę olejku rycynowego, miodu i kilku kropel cytryny, a po połowie godziny opłucz i umyj dobrze dobranym szamponem. Źródło : lula.pl.
- Do 1 szklanki jogurtu naturalnego dodaj łyżkę oleju kokosowego. Nałóż mieszankę na wilgotne włosy i zostaw na 20 minut. Później spłucz włosy letnią woda. Źródło : wizaz.pl.
- Zmieszaj taką samą część olejku migdałowego oraz oliwy z oliwek. Podgrzej mieszankę na bardzo wolnym ogniu lub w mikrofalówce. Odstaw na chwilę, by maseczka nie była zbyt gorąca, następnie nałóż na włosy i masuj kilka minut. Miksturę pozostaw na włosach ok. 1 godziny następnie umyj włosy. Zabieg powtarzaj raz w tygodniu. Źródło : wizaz.pl.
4. Nie niszcz! Wszelka stylizacja ciepłem (suszenie, prostowanie, kręcenie lokówką) niszczy twoje włosy i sprawia, że stają się bardziej łamliwe. Staraj się je więc ograniczyć i używaj specjalnych kosmetyków ochronnych, które będą bronić twoje włosy przed zgubnym wpływem wysokiej temperatury. Ogranicz również wszelkie zabiegi u fryzjera - farbowanie, rozjaśnianie, ondulacja itp. Jeśli jest zimno, pada deszcz lub wieje wiatr, chowaj włosy pod czapkę lub płaszcz, związuj w kok albo splataj warkocz. Jeśli związujesz włosy, nie rób tego bardzo ciasno, zostaw trochę luzu, aby nie nadwyrężać cebulek, bo może to skutkować osłabieniem a nawet wypadaniem włosów.
Mam nadzieję, że pomogłam i zniszczone włosy staną się jedynie niemiłym wspomnieniem. Pozdrawiam, Pysia.
Pękające kąciki ust
Kochana Lullaby!
Od jakiegoś czasu mam problem z pękaniem kącików ust. Początkowo to było małe pękniecie, ale później strasznie się rozlało. Sprawia mi ból i swędzi. Nie mogę jeść bo ból przeszkadza w otwieraniu ust. Mam nadzieję że mi doradzisz. Pozdrawiam serdecznie oraz czekam na odpowiedź ;) ♥
Od jakiegoś czasu mam problem z pękaniem kącików ust. Początkowo to było małe pękniecie, ale później strasznie się rozlało. Sprawia mi ból i swędzi. Nie mogę jeść bo ból przeszkadza w otwieraniu ust. Mam nadzieję że mi doradzisz. Pozdrawiam serdecznie oraz czekam na odpowiedź ;) ♥
Rainwater
Droga Rainwater
Pękające kąciki ust to bardzo bolesny i niewygodny problem. Zniszczone wargi nie wyglądają również estetycznie. Zazwyczaj pomagają pomadki nawilżające lub balsamy do ust. Powinnaś również unikać oblizywania ust, co je wysusza oraz umożliwia dostanie się bakterii do ranek. Czasami pęknięcia są spowodowane małą ilością witaminy B2.
Zajady (brak witamin)
Zaopatrz się w krem z alantoiną (np. wspomniany przeze mnie już chyba kilka razy krem Alantan), lub dostępny w aptece Linomag (ok. 7-8zł). Jeżeli ranki trudno się goją mogło dojść do infekcji grzybicznej. Lekiem polecanym w takich przypadkach jest Tormentiol (również 7-8zł). Z domowych sposobów najbezpieczniejsze są okłady z wody utlenionej lub smarowanie kącików aloesem. Jednak jeżeli nadal borykasz się z problemem pękających kącików - zgłoś się do dermatologa. Może to być oznaka cukrzycy. Pęknięcia mogą pojawiać się w czasie jesienno-zimowym. Tutaj z kolei jest to spowodowane obniżoną odpornością i zwiastuje przeziębienie.
Mam nadzieję, że notka chociaż krótka, przydatna ;)
Pozdrawiam,
Lullaby
sobota, 7 września 2013
Blogowanie (estetyka)
Hej Miosza :)
Czy mogłabyś napisać coś o blogowaniu? O tym jak pisać, żeby zachęcić ludzi do czytania, jak rozkręcić bloga, żeby zdobyć obserwatorów? I tak dalej :) Ja mam bloga o kosmetykach(recenzje itd.) i urodzie, więc głównie poradami z tym związanymi jestem zainteresowana. Z pewnością pomoże to też wielu innym blogerkom.
Blogerka14
Czy mogłabyś napisać coś o blogowaniu? O tym jak pisać, żeby zachęcić ludzi do czytania, jak rozkręcić bloga, żeby zdobyć obserwatorów? I tak dalej :) Ja mam bloga o kosmetykach(recenzje itd.) i urodzie, więc głównie poradami z tym związanymi jestem zainteresowana. Z pewnością pomoże to też wielu innym blogerkom.
Blogerka14
Hej Blogerko!
Kiedy Onet pracował jeszcze na starych serwerach blogowanie
miałam w jednym palcu – bramki
uniwersalne, szablony itd. Wróciły wspomnienia kiedy pisałam tą notkę :)
Zacznijmy od tego co to jest blog : Słowo to powstało
od połączenia angielskich słów “web log” co
oznacza “dziennik Internetowy” czy też “dziennik sieciowy”. Dzisiaj używamy
skrótu blog, który ma podobne znaczenie. Kiedy ta sfera rozrywki zaczęła się
przyjmować, zaczęto zmieniać nieco tematykę. Nie były to już tylko dzienniki
ale poradniki, miejsca publikacji książek i wierszy, swoich zdjęć. Dzisiaj
możemy powiedzieć, że blog to miejsce gdzie możemy wyrazić siebie – tak jak w
dzienniku.
Jak pisać ?
W zależności od kategorii bloga piszemy na różne tematy.
Piszmy konkretnie, bez tzw. lania wody, aby tylko zapełnić miejsce. Niech każde
zdanie niesie ze sobą myśl do wykorzystania. Można przeprowadzić ankiety, w
których czytelnicy powiedzą Ci o czym chcieliby czytać w danej tematyce. Zdjęcia i filmy również urozmaicają notkę. Dodatkowo
powinniśmy pamiętać by pisać bez błędów ortograficznych. Nie używajmy też
Traffki czy PokEMowEgo pisma. Również zbyt mała lub duża czcionka nie będzie
dobrze odbierana. Zachęcajmy różnymi sformułowaniami czytelnika np. Co Ty o tym
sądzisz, Jak myślisz … Kiedy zwracamy się do czytelnika pamiętajmy o szacunku.
Warto napisać zwrot do obserwatora z dużej litery: Ty, Wasze, Dziewczyn …Odpowiadaj na pytania czytelników, pomagaj im, wskaż im miejsce inspiracji - będą czuli się dobrze i wrócą do Ciebie. Pisz lekko, z humorem i w szczególności - niech będzie to Twoja pasja - wtedy będzie sprawiało to przyjemność i Tobie i innym!
Estetyka:
Ważne jest by blog nie był tylko suchym tekstem. Dobry
szablon to podstawa. Podobno nie ocenia się książki po okładce, jednak pierwsze
wrażenie jest ważne. Inne spojrzenie mamy na bloga , który ma profesjonalny
szablon, a nie taki robiony w paincie. Jest wiele blogów, które wykonują szablony na inne strony. Kiedy coś publikujesz możesz przyozdobić
notkę zdjęciami, które poprawią wizualną formę notki.
Reklama:
Kiedy uporządkujesz już bloga, masz wybrany temat, kilka
notek możesz zająć się reklamą w katalogach:
- Blogfrog.pl,
- Blogbox,
* Wykop.pl
* Nowo powstały serwis Onetu – Wyczaj.to
Po za tym można wymieniać się linkami z innymi blogerami, założyć
stronę na Facebook’u Twitterze lub Blipie i tam się reklamować. Stworzyć
konkurs z fajnymi nagrodami, który wypromuje bloga. Nagrać filmik reklamujący
na YouTube. To nie będzie tak, że jednego dnia zakładasz bloga, a następnego
masz już 1000 obserwatorów – trzeba czasu.
Blogerka14:
Konkretne rady ode mnie co do prowadzenia Twojego bloga
(oprócz tych powyżej, ogólnych)
- opisuj tylko przetestowane produkty. Unikniesz problemu z
komentarzami w stylu: mam Twój typ cery, a poparzyło mi skórę tym kremem.
- dodając recenzję produktu wypisz typ cery i wszystkie
ważne informacje dotyczące produktu np. skład, cena itd. Czytając recenzję chciałabym
wiedzieć co ktoś o tym myśli oraz czy kupić dany produkt czy nie.
- Dodawaj zdjęcia produktów, filmiki (jeżeli np. pokazujesz
jak się uczesać).
- Skontaktuj się z jakimś dermatologiem, który poleci Ci
produkty niekoniecznie reklamowane w telewizji, a również skuteczne.
- Może jakaś firma chciałaby być opisywała jej produkty ?
Skoro szafiarki promują ubrania konkretnych firm, Ty możesz promować kosmetyki.
Wszystko zależy od tego ile serca wkładasz w swoją pracę.
Przedstawiłam Ci podstawowe normy, które trzeba jednak spełnić by nie wyjść na
dziecko neo w Internecie, jakieś urozmaicenia na bloga no i sposoby reklamy. Trzeba być
cierpliwym, ciężko pracować, a na pewno z czasem ktoś nas doceni!
Przykład : Blog Nasze Babskie Sprawy : )
Mam nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogłam.
W razie pytań dodatkowych komentarze lub mail.
Pozdrawiam,
Miosza.
czwartek, 5 września 2013
Jak podrywają chłopcy?
Cocalotte, mogłabyś napisać coś o sposobach podrywu chłopców? Mam na
myśli to, jak mniej więcej rozpoznać że któryś próbuje Cię poderwać.
Byłabym wdzięczna, bo nie chciałabym opisywać konkretnej sytuacji i w
sumie wolałabym na podstawie Twojej notki spróbować choć zorientować
się, czy pewien chłopak rzeczywiście próbował do mnie zagadać.
Z góry dzięki.
~Wasza mało zorientowana w tym temacie czytelniczka :D
Droga czytelniczko,
Z góry dzięki.
~Wasza mało zorientowana w tym temacie czytelniczka :D
Droga czytelniczko,
Potraktowałam twoje pytanie bardzo poważnie i postarałam się odpowiedzieć na nie jak najbardziej szczegółowo, dlatego jeszcze raz przepraszam, że tyle to trwało. :)
Oczywiście nie da się wypisać wszystkich sposobów
podrywania, jakie stosują chłopcy, ale można wypisać te najbardziej popularne.
To właśnie spróbuję teraz zrobić.
Sprecyzujmy jednak czym właściwie jest podryw. Słownik
języka polskiego twierdzi, że jest to zagadywanie osoby przeciwnej płci i próby
zainteresowania jej swoją osobą. Już samo to dużo nam mówi, na co powinnyśmy
zwracać uwagę. Chłopak, któremu się podobamy (choćby nie wiem jak nieśmiały
był) będzie albo do nas zagadywał, albo dawał znaki, żebyśmy to my podjęły
jakąś rozmowę. Obecnie modne stało się podrywanie przez Internet na facebooku
czy innych portalach społecznościowych. To całkiem niezła alternatywa dla osób
nieśmiałych, którym często łatwiej jest zmusić się do naciśnięcia przycisku
„enter” niż do wydania z siebie głosu. Nie każdy jednak chłopak, który się do
nas odezwie musi być od razu nami zainteresowany. Jest kilka łatwych do
rozpoznania sygnałów, że on się jednak zainteresował:
- słucha tego, co mówisz, czyli nie odpowiada w stylu „yhy,
no tak, to fajnie”. Dba o rozwój rozmowy, czasami zadaje pytania. Jego
odpowiedzi są dłuższe. Gdy rozmawiacie w głośnym miejscu, to poprosi cię, żebyś
coś powtórzyła, bo nie dosłyszał. Widać, że skupia swoją uwagę na twoich
słowach.
- patrzy ci w oczy, czyli nie błądzi wzrokiem po całej
okolicy. Nie musi przez całą rozmowę patrzeć ci w oczy, ale wystarczy jak co
jakiś czas jego wzrok się skrzyżuje z twoim. Czasami zdarza się, że chłopak
patrzy też po prostu na twoją twarz, wszystko dobrze, jak nie patrzy głównie na
biust.
- stara się jakoś cię dotknąć. Faceci podobno mają takie
„zasady”, że jak jeden na oczach drugiego dotknie dziewczyny, to ten drugi wie,
że ona jest już „zaklepana”. Pewnie tylko chłopcy wiedzą ile jest w tym prawdy,
ale faktem jest, że ważny jest dla nich dotyk, dlatego jakieś muśnięcia dłonią
czy otarcie się ciałem nie są przypadkowe (najwyżej możliwe, że bezwiedne).
- stara się
przedstawić siebie w jak najlepszym świetle. To akurat nie działa u części
chłopców, ale większość jednak się tak zachowuje. Zresztą my też raczej wolimy
lepiej wypaść przed osobą, która nas interesuje. Możliwe więc, że w rozmowie
chłopak czymś się pochwali. Niektórzy przyjmują taką pozę „jestem super kozak”
czy „patrz jaki ze mnie macho”. To często wydaje nam się głupie i nawet część
facetów twierdzi, że to jest idiotyczne, ale ciągle się jednak zdarza.
- będzie cię komplementował. Oczywiście raczej bym nie
liczyła na wyszukane komplementy jak „Piękne masz włosy, które na brązowo lśnią
w świetle księżyca” czy coś takiego. No chyba, że będzie cię chciał poderwać
chłopak zafascynowany poezją. Komplementy, z którymi się spotkasz będą bardziej
popularne. Często nie będą nawet dotyczyć twojego wyglądu, tylko np. jakiejś
twojej cechy.
Jeśli chodzi o rozmowy na facebooku, gg czy czymś w tym
stylu, to również jest kilka sygnałów, które zdradzają zainteresowanie
chłopaka.
- Tak jak w przypadku zwykłej rozmowy, jest zainteresowany
samą treścią. Zadaje pytania, odpowiada zdaniami, a nie monosylabami. Próbuje
rozwinąć rozmowę.
- Jednym z sygnałów jest też fakt, że szybko odpisuje.
Zdarzają się chłopcy, którzy uważają, że będą bardziej interesujący dla
dziewczyny, gdy będą odpisywać po dłuższym czasie, ale należą raczej do
mniejszości. Większość chłopców odpisuje jeśli nie od razu, to w ciągu
najbliższych kilku minut.
- Poza tym zwróćmy uwagę kto zaczyna rozmowę. Gdy piszesz z
chłopakiem najczęściej z jego inicjatywy, to raczej znaczy, że jest tobą
zainteresowany. Tylko nie każ mu tak cały czas rozpoczynać rozmów, bo może się
któregoś razu zniechęcić, ale to nie ten temat, więc nie będę dalej rozwijać
tej wypowiedzi.
- Oczywiście wszelkie emotikonki „;*”, „<3” itd. często
też zdradzają zainteresowanie, ale im starszy chłopak, tym rzadziej tego używa.
Uniwersalnym sygnałem, że chłopak jest tobą zainteresowany
jest fakt, że próbuje się z tobą umówić. Czasami to nie jest propozycja wprost,
tylko np. wspomnienie, że fajnie byłoby któregoś razu pójść razem coś tam
zobaczyć albo coś podobnego. Wiadomo, że jeśli chłopak jest nami
zainteresowany, to chce spędzać czas w naszym towarzystwie.
Są jeszcze sygnały, na które chłopak nie ma wpływu i bardzo
często nawet nie zdaje sobie sprawy z faktu, że tak się dzieje. Niewiele
dziewcząt umie te sygnały w ogóle dostrzec, a co dopiero odczytać, ale te,
które umieją, mają trochę ułatwione życie. Mowa oczywiście o sygnałach, które
wysyła nam bezpośrednio organizm chłopaka, czyli o tak zwanej mowie ciała.
- Gdy chłopakowi podoba się dziewczyna, z którą rozmawia,
jego źrenice są rozszerzone. Dodatkowo oczy są też jakby błyszczące. Nie bez
powodu mówi się, że ktoś robi do kogoś „maślane oczy”. Co prawda błyszczące
oczy występują częściej u dziewczyn, ale u chłopców też się zdarzają.
- Chłopak tobą zainteresowany będzie cię naśladować. Mam na
myśli oczywiście tylko takie naśladowanie, że gdy ty podczas rozmowy położysz
rękę na stole, to on zrobi to samo. Każdy robi tak nieświadomie dlatego, że
staramy się upodabniać do osób, które bardziej lubimy, których chcemy słuchać
itd.
- Niemal zawsze kierujemy też w kierunku osoby, która nam
się podoba lub którą po prostu bardziej lubimy stopy lub kolana. Czyli
podświadomie chłopak tobą zainteresowany będzie stał raczej naprzeciwko ciebie
niż obok, a już z pewnością będzie stawał do ciebie przodem.
-Chłopakowi zainteresowanemu tobą będą się pociły dłonie.
Oczywiście nie zawsze i może nie stojąc na mrozie, ale w wielu innych
przypadkach tak.
- Bardzo możliwe, że chłopak będzie trzymał ręce na
biodrach, zaczepiał palec o pasek czy o kieszeń czy coś w tym stylu.
- Zdecydowanie chłopak tobą zainteresowany będzie się starał
przebywać jak najbliżej ciebie. Oczywiście nie chodzi tutaj o „włażenie ci na
głowę”, ale będzie się starał zawsze znaleźć się w twoim pobliżu. Jeśli
będziecie stali w tłumie, będzie się starał przecisnąć do ciebie. Jeśli dookoła
będzie dużo wolnej przestrzeni, stanie najbliżej jak to możliwe, żeby jeszcze
nie wejść w twoją strefę osobistą, ale już być obok.
- Chłopak będzie starał się poprawić swój wygląd, nawet
jeśli tak naprawdę wygląda dobrze. Będzie strzepywał niewidzialne pyłki,
poprawiał włosy, obciągał koszulę, ale również wyprostuje się i postara się, żeby
wyglądać jak najlepiej.
Ostatnie, o czym wspomnę, to podrywanie długotrwałe.
Wszystko wyżej wymienione może występować i w podrywaniu dziewczyny poznanej
przed chwilą, ale również w podrywaniu dobrej koleżanki czy chociaż osoby,
którą chłopak już dłużej zna. W tym drugim jednak przypadku jest jeszcze kilka
innych oznak, które raczej nie wystąpią przy podrywie nieznajomej. Tego jednak
już nie będę wypisywać w punktach, ponieważ nie jest tego dużo. Głównie takie
podrywanie będzie się opierało na próbach doprowadzenia do jak najczęstszych
spotkań. Chłopak będzie się starał przebywać w twoim towarzystwie częściej niż
wcześniej lub będzie częściej do ciebie pisał. Będzie również z tobą szczery,
raczej w czasie podrywania nie przyłapiesz go na istotnym kłamstwie. Chłopak
zainteresowany tobą „na dłużej” będzie szukał między wam podobieństw, wspólnych
wspomnień itd. Zapewne usłyszysz od niego nie raz np. o jakimś fajnym spacerze,
na który poszliście razem czy czymś innym, co robiliście wspólnie. Jednym z
gorszych prób jest próba sprawienia, żeby dziewczyna była zazdrosna. To dość
głupie postępowanie, ale (z niechęcią) muszę przyznać, że często działa.
Jedno jednak, o czym muszę was ostrzec. Zapamiętajcie sobie
na całe życie, że NIE KAŻDA OZNAKA ZAINTERESOWANIA TO OD RAZU PODRYW! Niby to
jest dla wszystkich jasne, ale później i tak dziewczyny cierpią, bo po jednej
rozmowie narobiły sobie nadziei, a później okazało się, że to jednak nie będzie
miłość aż po grób.
To już chyba wszystko, co mam wam dziś do przekazania.
Oczywiście nie ma to wszystkiego, bo na ten temat można byłoby napisać książkę,
a nie jedną notkę. Już na sam temat mowy ciała napisano wiele pozycji. Mam
nadzieję, że choć trochę wam pomogłam i w przyszłości będzie wam łatwiej
rozpoznać zainteresowanie u chłopaka.
Buziaki,
Cocalotte.
środa, 4 września 2013
Jak dobrać płaszcz do sylwetki
Mam pytanie, na które można odpowiedzieć tak lub nie : ]
Czy osobie, która jest niska (157 cm) pasuje nosić płaszcz?
Dodam, że mam duży biust i nie chciałabym aby mnie poszerzył lub obniżył.
Witajcie Drogie czytelniczki.
Postanowiłam 'posłużyć się' tym pytaniem aby stworzyć dla was notką na temat doboru płaszcza do sylwetki. Sądzę, że ze względu na zbliżające się nieubłaganie, wielkimi krokami jesienne chłody i zimowe mrozy będzie ona przydatna nie tylko naszej niskiej anonimce, ale również wielu innym dziewczynom. Która z nas bowiem nie chciała by wyglądać pięknie wśród harcujących na wietrze liści, a później pośród tańczących w powietrzu płatków śniegu. Przejdźmy zatem do dzieła.
'Płaszcz czy kurtka?', takie pytanie zadaje sobie wiele z nas przed wyprawą na zakupy. Ja jestem fanką płaszczy, są bardziej kobiece i lepiej podkreślają sylwetkę. Pasują również na więcej okazji. Są idealne dla dziewczyn preferujących style elegancki, romantyczny, klasyczny, metalowy, punkowy, boho czy etniczny. Niezbyt pasuje jednak do stylu hip-hopowego czy indie. Dobór odpowiedniego dla nas płaszcza jest jednak dość trudny i dlatego tu jestem, by wam trochę podpowiedzieć.
Jeśli jednak ktoś uwielbia szaleć na sankach, łyżwach czy urządzać bitwy na śnieżki to podpowiadam, że płaszcz średnio sprawdza się w takich sytuacjach. . Wtedy lepiej postawić na kurtkę, lub kupić i to i to. Wiadomo, iż każde wierzchnie okrycie to duży wydatek, jednak taka 'podwórkowa' kurtka spokojnie może nam służyć dłużej niż rok.
Typy sylwetki, a dobór płaszcza.
Jeśli jeszcze nie wiesz jakim typem sylwetki jesteś kliknij.
1. Jabłko
Dlatego owocu najlepsze są zawiązywane w talii płaszcze. Dodadzą Ci jej i optycznie zmniejszą brzuszek, a dodatkowo rozkloszowany dół, który wtedy powstaje, poprawi proporcje twojej sylwetki. Jeśli lubisz zaszaleć wybierz coś z ozdobami an dole płaszcza, zwrócą one uwagę na Twoje nogi odciągając ją od masywnej góry.
2. Kolumna
Jesteś prawdziwą szczęściarą, wiesz? Aż Ci zazdroszczę takiej figury. Szczególnie tych długich nóg. Przy Twojej figurze dobrze sprawdzi się np. klasyczny trencz z paskiem w talii. Choć masz świetne ciało to można jeszcze mu dopomóc, a tak podkreślisz talię i sprawisz, że będzie bardziej wyraźna. Powiększysz również troszkę biodra, przez co będziesz wyglądała bardziej kobieco.
3. Gruszka
I przeszliśmy do posiadaczki najbardziej ponętnych bioder i pupy. Jeśli uważasz, że są one za duże to spokojnie, wszystko da się zatuszować. Idealny dla Ciebie będzie płaszcz w kształcie litery A, rozchodzący się od talii, nie może być jednak zbyt szeroki. Pasek, nie jest Ci potrzebny, jednak oczywiście może stanowić część Twojego płaszcza. Postaw raczej na lekkie żaboty, falbanki czy futerko w okolicach biustu. Optycznie go one powiększą nadając Twojej sylwetce proporcji.
4. Lizak
Jak sama pewnie zauważyłaś niejedna koleżanka zazdrości Ci figury. Jednak rozumiem, że ciężko znaleźć Ci rzeczy, zwłaszcza sukienki, które leżałyby na Tobie dobrze. Płaszcz natomiast ma w sobie coś z sukienki. Jaki więc powinien być, byś czuła się w nim dobrze? Skup się na uzyskaniu równowagi między górą sylwetki, a dołem. Zrezygnuj z podkreślania talii, gdyż dysproporcja będzie jeszcze bardziej widoczna. Wybierz płaszcz, który sprawia wrażenie jakby poszerzał się ku dołowi. Do tego najlepszym zakończeniem dla niego byłyby plisy, lub kształt jak w sukience bombce. Twoje biodra nabiorą w nim objętości.
5. Rożek
Kolejne piękne nogi. W przeciwieństwie do kolumny masz jednak węższe biodra. Może Ci się wydawać,
że jesteś mało kobieca, ale uwierz, że z Twoją sylwetką wiele można zrobić, a przede wszystkim ciuchy leżą na Tobie idealnie, mogłabyś robić za manekina ;). Płaszcz który wybierzesz powinien być bardo klasyczny. Dobrze sprawdzi się taki z wysokim kołnierzem i prosty w kroju. Do tego pasek w talii i wyglądasz fantastycznie.
6. Kielich
Jesteś bardzo podobna do rożka, masz jednak większe piersi przez co Twoja sylwetka staje się bardziej nieproporcjonalna. Ty również powinnaś wybrać prosty w kroju płaszcz, jednak już bez paska. Dzięki większym piersią możesz za to ozdobić jakoś swoje ramiona, możesz wybrać np. płaszcz o nieco wojskowym lub marynarskim kroju, z pagonami i ozdobnymi guzikami. Ponieważ jesteś wysoka, a Twoje nogi sięgają prawie do szyi możesz zdecydować się na coś dłuższego.
7. Wiolonczela
Jesteś bardzo kobieca i dość proporcjonalna. Wiadomo jednak, że tak jak duży biust jest atutem tak masywne biodra i uda już niekoniecznie. Wybierz prosty płaszcz z zaznaczoną talią. Niekoniecznie musi się w niej znajdować pasek. Wystarczy wyraźna zmiana kroju w tej partii ciała. Najlepiej żeby delikatnie rozchodził się od niej. Nie może jednak tworzyć rozłożystej spódnicy, gdyż optycznie Cię wtedy poszerzy, a tego byś raczej nie chciała.
8. Kręgiel.
Jesteś podobna do gruszki, Jednak mimo wszystko bardziej proporcjonalna i wyższa. Skup się na
podkreśleniu i powiększeniu biustu. Dlatego powinnaś postawić na ozdoby w jego okolicach. Cały płaszcz powinien być o prostym, jednak nie za obcisłym kroju. Przydatny byłby również pasek w talii.
9. Dzwon
Myślę, że nie czujesz się zbyt kobieco i nie przepadasz za swoją figurą. Jednak może uda mi się jakoś Ci doradzić. Aby powiększyć swój biust wybierz płaszcz z ozdobami w jego obrębie. Wszelkie żaboty i falbanki są dla Ciebie świetną opcją. Dodatkowo warto abyś podkreśliła talię paskiem lub wcięciem w niej. Pamiętaj jednak, że płaszcz musi zakryć Ci pupę, no i połowę ud najlepiej też, nie może być również zbyt rozłożysty.
To już koniec tej notki. Mam nadzieję, że przyda się którejś z was i ułatwi zakupowe szaleństwo.
Co do Ciebie droga anonimko, nie ma żadnych przeciwności byś nosiła płaszczyk, musisz jednak uważać by nie był za długi. Najlepiej żeby zakrywał tylko pupę. Myślę, że dasz sobie radę z wyborem.
Pozdrawiam i życzę niezbyt wielu okazji do noszenia ciepłych, zimowych paszczy (czyt. jak najmniej zimnych dni),
Nieuchwytna
Czy osobie, która jest niska (157 cm) pasuje nosić płaszcz?
Dodam, że mam duży biust i nie chciałabym aby mnie poszerzył lub obniżył.
Witajcie Drogie czytelniczki.
Postanowiłam 'posłużyć się' tym pytaniem aby stworzyć dla was notką na temat doboru płaszcza do sylwetki. Sądzę, że ze względu na zbliżające się nieubłaganie, wielkimi krokami jesienne chłody i zimowe mrozy będzie ona przydatna nie tylko naszej niskiej anonimce, ale również wielu innym dziewczynom. Która z nas bowiem nie chciała by wyglądać pięknie wśród harcujących na wietrze liści, a później pośród tańczących w powietrzu płatków śniegu. Przejdźmy zatem do dzieła.
'Płaszcz czy kurtka?', takie pytanie zadaje sobie wiele z nas przed wyprawą na zakupy. Ja jestem fanką płaszczy, są bardziej kobiece i lepiej podkreślają sylwetkę. Pasują również na więcej okazji. Są idealne dla dziewczyn preferujących style elegancki, romantyczny, klasyczny, metalowy, punkowy, boho czy etniczny. Niezbyt pasuje jednak do stylu hip-hopowego czy indie. Dobór odpowiedniego dla nas płaszcza jest jednak dość trudny i dlatego tu jestem, by wam trochę podpowiedzieć.
Jeśli jednak ktoś uwielbia szaleć na sankach, łyżwach czy urządzać bitwy na śnieżki to podpowiadam, że płaszcz średnio sprawdza się w takich sytuacjach. . Wtedy lepiej postawić na kurtkę, lub kupić i to i to. Wiadomo, iż każde wierzchnie okrycie to duży wydatek, jednak taka 'podwórkowa' kurtka spokojnie może nam służyć dłużej niż rok.
Typy sylwetki, a dobór płaszcza.
Jeśli jeszcze nie wiesz jakim typem sylwetki jesteś kliknij.
1. Jabłko
Dlatego owocu najlepsze są zawiązywane w talii płaszcze. Dodadzą Ci jej i optycznie zmniejszą brzuszek, a dodatkowo rozkloszowany dół, który wtedy powstaje, poprawi proporcje twojej sylwetki. Jeśli lubisz zaszaleć wybierz coś z ozdobami an dole płaszcza, zwrócą one uwagę na Twoje nogi odciągając ją od masywnej góry.
Jesteś prawdziwą szczęściarą, wiesz? Aż Ci zazdroszczę takiej figury. Szczególnie tych długich nóg. Przy Twojej figurze dobrze sprawdzi się np. klasyczny trencz z paskiem w talii. Choć masz świetne ciało to można jeszcze mu dopomóc, a tak podkreślisz talię i sprawisz, że będzie bardziej wyraźna. Powiększysz również troszkę biodra, przez co będziesz wyglądała bardziej kobieco.
3. Gruszka
I przeszliśmy do posiadaczki najbardziej ponętnych bioder i pupy. Jeśli uważasz, że są one za duże to spokojnie, wszystko da się zatuszować. Idealny dla Ciebie będzie płaszcz w kształcie litery A, rozchodzący się od talii, nie może być jednak zbyt szeroki. Pasek, nie jest Ci potrzebny, jednak oczywiście może stanowić część Twojego płaszcza. Postaw raczej na lekkie żaboty, falbanki czy futerko w okolicach biustu. Optycznie go one powiększą nadając Twojej sylwetce proporcji.
4. Lizak
Jak sama pewnie zauważyłaś niejedna koleżanka zazdrości Ci figury. Jednak rozumiem, że ciężko znaleźć Ci rzeczy, zwłaszcza sukienki, które leżałyby na Tobie dobrze. Płaszcz natomiast ma w sobie coś z sukienki. Jaki więc powinien być, byś czuła się w nim dobrze? Skup się na uzyskaniu równowagi między górą sylwetki, a dołem. Zrezygnuj z podkreślania talii, gdyż dysproporcja będzie jeszcze bardziej widoczna. Wybierz płaszcz, który sprawia wrażenie jakby poszerzał się ku dołowi. Do tego najlepszym zakończeniem dla niego byłyby plisy, lub kształt jak w sukience bombce. Twoje biodra nabiorą w nim objętości.
5. Rożek
Kolejne piękne nogi. W przeciwieństwie do kolumny masz jednak węższe biodra. Może Ci się wydawać,
że jesteś mało kobieca, ale uwierz, że z Twoją sylwetką wiele można zrobić, a przede wszystkim ciuchy leżą na Tobie idealnie, mogłabyś robić za manekina ;). Płaszcz który wybierzesz powinien być bardo klasyczny. Dobrze sprawdzi się taki z wysokim kołnierzem i prosty w kroju. Do tego pasek w talii i wyglądasz fantastycznie.
6. Kielich
Jesteś bardzo podobna do rożka, masz jednak większe piersi przez co Twoja sylwetka staje się bardziej nieproporcjonalna. Ty również powinnaś wybrać prosty w kroju płaszcz, jednak już bez paska. Dzięki większym piersią możesz za to ozdobić jakoś swoje ramiona, możesz wybrać np. płaszcz o nieco wojskowym lub marynarskim kroju, z pagonami i ozdobnymi guzikami. Ponieważ jesteś wysoka, a Twoje nogi sięgają prawie do szyi możesz zdecydować się na coś dłuższego.
7. Wiolonczela
Jesteś bardzo kobieca i dość proporcjonalna. Wiadomo jednak, że tak jak duży biust jest atutem tak masywne biodra i uda już niekoniecznie. Wybierz prosty płaszcz z zaznaczoną talią. Niekoniecznie musi się w niej znajdować pasek. Wystarczy wyraźna zmiana kroju w tej partii ciała. Najlepiej żeby delikatnie rozchodził się od niej. Nie może jednak tworzyć rozłożystej spódnicy, gdyż optycznie Cię wtedy poszerzy, a tego byś raczej nie chciała.
8. Kręgiel.
Jesteś podobna do gruszki, Jednak mimo wszystko bardziej proporcjonalna i wyższa. Skup się na
podkreśleniu i powiększeniu biustu. Dlatego powinnaś postawić na ozdoby w jego okolicach. Cały płaszcz powinien być o prostym, jednak nie za obcisłym kroju. Przydatny byłby również pasek w talii.
9. Dzwon
Myślę, że nie czujesz się zbyt kobieco i nie przepadasz za swoją figurą. Jednak może uda mi się jakoś Ci doradzić. Aby powiększyć swój biust wybierz płaszcz z ozdobami w jego obrębie. Wszelkie żaboty i falbanki są dla Ciebie świetną opcją. Dodatkowo warto abyś podkreśliła talię paskiem lub wcięciem w niej. Pamiętaj jednak, że płaszcz musi zakryć Ci pupę, no i połowę ud najlepiej też, nie może być również zbyt rozłożysty.
To już koniec tej notki. Mam nadzieję, że przyda się którejś z was i ułatwi zakupowe szaleństwo.
Co do Ciebie droga anonimko, nie ma żadnych przeciwności byś nosiła płaszczyk, musisz jednak uważać by nie był za długi. Najlepiej żeby zakrywał tylko pupę. Myślę, że dasz sobie radę z wyborem.
Pozdrawiam i życzę niezbyt wielu okazji do noszenia ciepłych, zimowych paszczy (czyt. jak najmniej zimnych dni),
Nieuchwytna
Subskrybuj:
Posty (Atom)